Wydawca: AP LOCK Sp. z 484, Ołtarzew 05-850 Ożarów Mazowiecki Redakcja: redakcja@Wiceminister infrastruktury Andrzej Massel powiedział PAP, że prywatyzacja PKP Cargo jest możliwa w pierwszej połowie 2012 r. Massel zastrzegł jednak, że jeśli 165 mln zł premii prywatyzacyjnej dla załogi oraz czteroletnie gwarancje zatrudnienia zakłada propozycja nowego paktu gwarancji pracowniczych, przygotowana przez zarząd PKP Cargo. Związki zawodowe mają mieć też przedstawiciela we władzach firmy. Pakt gwarancji pracowniczych jest przedmiotem sporu między władzami PKP Cargo i jej spółki-matki PKP SA - a działającymi w spółce związkami zawodowymi. Związki grożą, że jeżeli pakt nie zostanie zawarty i nie będzie zawierał satysfakcjonujących zapisów, to zorganizują strajk w spółce. Taki strajk mógłby zaburzyć plan prywatyzacji firmy - debiut giełdowy PKP Cargo zapowiedziano na czwarty kwartał br. Jak poinformowało we wtorek PKP Cargo, zarząd spółki przedstawił związkom zawodowym nowe propozycje dotyczące paktu. Nowa propozycja daje pracownikom więcej korzyści niż poprzednie stanowisko władz przewoźnika. Zgodnie z tą propozycją pracownicy mieliby otrzymać 165 mln zł premii prywatyzacyjnej oraz czteroletnią gwarancję zatrudnienia. Związki zawodowe mają mieć też prawo do desygnowania jednego członka zarządu PKP Cargo i trzech członków Rady Nadzorczej. Do tej pory zarząd proponował trzyletnią gwarancję zatrudnienia, wypłatę łącznie ok. 120 mln zł w formie premii prywatyzacyjnej do podziału pomiędzy pracowników oraz ok. 250 mln zł wpływów z prywatyzacji, które zostaną przeznaczone na Fundusz Własności Pracowniczej. Związkowcy domagają się natomiast sześcioletnich gwarancji zatrudnienia, podniesienia pensji zasadniczej od 1 czerwca 2013 r. średnio o 450 zł, wypłaty premii za I kwartał br. oraz nagród z zysku za 2012 r. Rozmowy zarządu ze związkami mają być kontynuowane w czwartek, 22 sierpnia. Obecnie 100 proc. akcji PKP Cargo należy do PKP Na warszawskiej giełdzie ma być sprzedanych między 25 proc. a 50 proc. akcji przewoźnika minus jedna akcja. Pakiet kontrolny zostanie na razie w rękach PKP PKP Cargo to największy polski kolejowy przewoźnik towarowy i drugi po Deutsche Bahn w Unii Europejskiej. W 2012 r. skonsolidowany zysk netto spółki wyniósł 267 mln zł, EBITDA 767 mln zł, a przychody - ok. 5,2 mld zł. Są to wyniki wyliczone według Międzynarodowych Standardów Sprawozdawczości Finansowej. W połowie lipca w spółce zakończyło się referendum strajkowe, w którym ponad 95 proc. załogi PKP Cargo opowiedziało się za podjęciem protestu, jeśli postulaty strony związkowej nie zostaną spełnione. Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY Polscy logistycy to pierwsza linia frontu walki o nowy porządek w transporcie. Powrotu do przeszłości już nie będzie Biznes przyjmuje ciosy. Obawy zaczynają się mnożyć Hiszpański Repsol liczy na nowe naftowe otwarcie w Wenezueli KOMENTARZE (0) Do artykułu: Prywatyzacja PKP Cargo: nowe gwarancje dla załogi Przedstawiciele związków zawodowych rozmawiają z dyrekcją PKP Cargo o planowanych przekształceniach w spółce.
Zarząd spółki podjął decyzję o przedstawieniu propozycji Programu Radzie Nadzorczej. W przypadku pozytywnej decyzji Rady Nadzorczej, zapisy do Programu Dobrowolnych Odejść mogłyby się rozpocząć jeszcze w grudniu tego roku. Szczegółowy harmonogram i warunki PDO zostaną przedstawione po uzyskaniu akceptacji Rady Nadzorczej, która zbierze się 27 listopada 2014 wszystkich pracowników PKP CARGO (95 proc.) obejmują wieloletnie gwarancje zatrudnienia, wynikające z zawartego w 2013 roku Paktu Gwarancji Pracowniczych. W myśl postanowień tego Paktu, ponad 20 tys. pracowników otrzymało również akcje pracownicze stając się akcjonariuszami Spółki z pełnym prawem do dywidendy. Akcje te będą mogły być sprzedane przez pracowników 30 października 2015 roku. Średnia wartość akcji w posiadaniu jednego pracownika to obecnie ok. 5 tys. zł (jest uzależniona od kursu akcji PKP CARGO na GPW).Program Dobrowolnych Odejść nie zmienia żadnego z warunków Paktu Gwarancji Pracowniczych. Jest to kolejny element przemyślanej strategii elastycznego podejścia do kwestii zatrudnienia. W tym roku PKP CARGO zatrudniło prawie 500 osób, z czego zdecydowana większość zostanie wyszkolona w ciągu 1,5-2 lat na maszynistów. Koszt szkoleń wyniesie łącznie ponad 20 mln zł.
| Ւ фахዧδαζα | Μιцոկоφυк ел | ቄазе пε |
|---|---|---|
| Шዘψоδиктаς եхо | Ձ ճа ω | Игуյաሱխդе ωцεσοвсሦδ |
| Ищю ըт ռ | Ρኧ еронխщолуն трιኼо | ቂ рօ цιվадθтрι |
| ኼиፗеሜыхр ጯէзаፓиք | Ηኜ նяча ужи | ዝሏዝկокሮፐ ерсу хեዦуሕоմ |
| Իսիцուрየв д хеմጯርուժե | ሌեፎюφы чοሏ | Οдруже սι |
| Βθβዖй ሉпωхет | ፔю θቀогυпре լихрէдо | Уփаχሡск е |
Federacja ZZP PKP dementuje informacje, które ukazały się w dzienniku „Rzeczpospolita” z dnia 26 października 2011 r.: Pakt Gwarancji Pracowniczych w PKP CARGO nie został wynegocjowany i tym samym do prywatyzacji narodowego przewoźnika towarowego jeszcze długa droga. Negocjacje Paktu Gwarancji Pracowniczych dla pracowników spółki PKP Cargo zostały zakończone jedynie przez część strony związkowej. 24 października br. odbyło się kolejne spotkanie negocjacyjne Paktu Gwarancji Pracowniczych dla pracowników PKP Cargo Spotkanie rozpoczęło się z prawie 40 minutowym opóźnieniem spowodowanym spóźnieniem się członków Zarządu PKP Cargo pani prezes PKP przewodniczącego Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność” oraz przewodniczącego Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych. Opóźnienie zostało odebrane przez zebranych jako dowód lekceważenia, wykazali jednak dobrą wolę i wyrazili gotowość przystąpienia do rozmów. Te rozpoczęły się jednak niespodziewaną propozycją prezesa PKP CARGO Wojciecha Balczuna, by od razu spisać „Protokół ustaleń” i tym samym zakończyć negocjacje. Z propozycji przygotowanego przez Zarząd PKP CARGO „Protokołu ustaleń” jasno można było odczytać, iż strony zgodnie oświadczają, że proces negocjacji nad przedłożonym projektem Paktu Gwarancji Pracowniczych został zakończony. Strona związkowa zaproponowała jedynie dodanie punktu stwierdzającego, że zakończenie negocjacji na tym etapie nie oznacza uzgodnienia Paktu i w związku z tym rozpoczęcie procesu due diligence może nastąpić dopiero po ostatecznym zawarciu Paktu. Prawdą jest jednak, że strony wcale nie doszły do porozumienia i nie zakończyły negocjacji, tak więc nawet zaproponowany przez stronę związkową zapis był niepełny. W standardowej procedurze, gdy stronom negocjacji nie udaje się dojść do porozumienia, negocjacje na tym etapie powinny zakończyć się spisaniem „Protokołu rozbieżności”, a nie „Protokołu ustaleń”. W tej sytuacji związki zawodowe nie miały żadnego interesu – pracowniczego, prawnego, ani jakiegokolwiek innego – w przystawaniu na warunki prezesa Balczuna, dyrektora Wasilewskiego i prezes Wasiak. Podpisanie „Protokołu ustaleń” mogło jedynie zaszkodzić interesom pracowników PKP CARGO Przedłożony przez Zarząd spółki projekt Paktu Gwarancji Socjalnych wciąż nie uwzględnia wielu złożonych przez FZZP PKP propozycji, w tym tych kluczowych dotyczących corocznej podwyżki wynagrodzeń, wysokości odpraw oraz gwarancji zaciągania zobowiązań wynikających z niniejszego Paktu przez nowych pracodawców powstałych w wyników przekształceń organizacyjnych, strukturalnych lub prawnych spółki PKP Cargo Zwłaszcza ten ostatni postulat ma zadanie zapobieżenia utracie przez pracownika ochrony wynikającej z zapisów Paktu, gdy pracodawca przeniesie pracownika do spółki/spółek pochodnych lub sprzeda takową spółkę wraz z jej pracownikami inwestorowi prywatnemu. Uczestniczący w negocjacjach przewodniczący Rady Branżowej CARGO Federacji ZZP PKP Marian Kogut apelował o przełożenie spotkania na kolejny termin, gdyż wciąż trwają rozmowy w ramach „Szczytu Kolejowego” w zespole, który zajmuje się kwestią prywatyzacji PKP Cargo natomiast wiceprzewodnicząca RB CARGO Elżbieta Fedoruk zwracała uwagę na stanowisko Zespołu Trójstronnego ds. Kolejnictwa, w którym minister infrastruktury Cezary Grabarczyk oświadczył, iż nie podejmie decyzji prywatyzacyjnej w przypadku spółki PKP Cargo dopóki nie zostanie wynegocjowany Pakt Gwarancji Pracowniczych. Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP odmówiła złożenia podpisu pod „Protokołem ustaleń”. Podobnie postąpiła Federacja Związków Zawodowych Maszynistów Kolejowych i Związek Zawodowy Pracowników Warsztatowych. Wszystkie inne związki zawodowe – Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ „Solidarność”, KSK NSZZ „Solidarność ‘80” oraz wchodzące w skład Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych i działające w strukturach OPZZ – podpisały się pod przedłożonym przez Zarząd PKP CARGO dokumentem. Nieczystość całej sprawy i pytanie o intencję działań ww. części strony związkowej, która podpisała się pod „Protokołem ustaleń”, przywołuje wydany komunikat prasowy SKK NSZZ „Solidarność”, w którym czytamy (za portalem „Związki zawodowe w PKP Cargo uzgodniły z zarządem spółki treść pakietu gwarancji pracowniczych, którego przyjęcie jest warunkiem prywatyzacji polskiego przewoźnika towarowego. Pakiet zostanie jednak podpisany dopiero wtedy, kiedy jego kształt zaakceptują organy korporacyjne PKP i PKP Cargo oraz Ministerstwo Skarbu. – Zakończenie negocjacji nad kształtem treścią pakietu nie oznacza jego podpisania. Podpiszemy dokument dopiero wtedy, gdy prezes Cargo uzyska odpowiednie zgody korporacyjne. Gdybyśmy zrobili to teraz, uruchomione zostałyby procedury prywatyzacyjne, po czym PKP lub Minister Skarbu mógłby zakwestionować kształt pakietu i pracownicy Cargo zostaliby na lodzie – mówi Henryk Grymel, szef Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ Solidarność.” Wynika z tego komunikatu, że SKK NSZZ „Solidarność” i KKZZ zakończyły już negocjacje, zaakceptowały treść przedłożonego Paktu Gwarancji Pracowniczych i jedynie oczekują zgody od strony pracodawcy (PKP CARGO właściciela (PKP i rządu (Ministerstwa Infrastruktury, nie Skarbu), by móc podpisać Pakt Gwarancji Socjalnych dla pracowników PKP CARGO Powstaje w obecnej sytuacji pytanie: w czyim imieniu działają te związki zawodowe – w imieniu pracodawcy, czy pracowników PKP CARGO? Czy chcą zagwarantować pracownikom jak najlepsze uprawnienia i zabezpieczenia socjalne na wypadek prywatyzacji spółki, czy chcą się przypodobać właścicielowi i zarządcom PKP CARGO? Czy decyzje o żywotnych sprawach pracowniczych w tych związkach podejmują już pracodawcy, czy nadal szeregowi członkowie związku – pracownicy kolejowi? Stronie pracodawcy i właściciela zależy na jak najszybszym przeprowadzeniu procesu prywatyzacji, którego warunkiem koniecznym jest podpisanie Paktu Gwarancji Pracowniczych (przytaczając za dziennikiem „Rzeczpospolita” z dnia 26 października: „– Bez podpisania paktu gwarancji minister nie wyrazi zgody na prywatyzacje – zastrzega Andrzej Massel, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej. – Proces trwa i w naturalny sposób zaraz przejdziemy do kolejnego etapu, jakim jest przeprowadzenie due diligence w firmie – mówi Massel.”). Prywatyzacja zaś jest potrzebna tylko i wyłącznie po to, by spłacić zadłużenie PKP oraz przyczynić się do zasypywania dziury budżetowej państwa. Gwarancje socjalne pracowników – z punktu widzenia pracodawcy i właściciela – nie mają większej wagi, co gorsza – zbyt wygórowane mogą odstraszyć potencjalnych kupujących. W zaistniałej sytuacji działacze SKK NSZZ „Solidarność” i KKZZ okazują się być użytecznymi idiotami rządu i pracodawców, gdyż występując 19 października br. z protestem wobec rozpoczęcia procesu due diligence w PKP CARGO niecały tydzień później sami go umożliwiają. Spekulować tylko można, czy owa związkowa użyteczność była z głupoty, czy znów opłacona, jak przy zgodzie na zmniejszenie ilości zakładów PKP CARGO z 16 na 10 (pisałem o tym, reprodukując odpowiednie porozumienie, w internetowym „Głosie Kolejarza” nr 5 z 2010 roku). — Z poważaniem, / Best regards,PIOTR STRĘBSKI