Jeśli chcesz zarobić 10 tys miesięcznie, to musisz wiedzieć, jak to zrobić. Dowiedz się, jakie są najlepsze sposoby na zarabianie pieniędzy i jak wykorzystać swoje umiejętności do osiągnięcia tego celu. Przeczytaj nasze porady i dowiedz się, jak zarobić 10 tys miesięcznie!
Często pojawiające się pytanie w Internecie to: „Ile zarabia się na yt”. Zrobiłem więc test. Na fali popularności „króla Albanii” (dla nie wtajemniczonych „samozwańczym królem Albanii” jest raper Popek Monster) i chęci od dłuższego czasu zrobienia prowokacyjnego eksperymentu, powstał poniższy film, aby odpowiedzieć na pytanie ile się zarabia na YT:Jego stworzenie wraz z montażem i wrzuceniem na YouTube zajęło mi około 45 minut. Jak już wiecie z tytułu artykułu zyskał on ponad 100 000 wyświetleń w ciągu niecałego tygodnia od publikacji. Eksperyment polegał na tym, że szacując liczbę fanów Gangu Albanii oraz średnią ilość wyświetleń filmików związanych z Popkiem i jego ekipą filmik tego typu powinien według moich szacunków zostać obejrzany przez ponad 70 000 widać udało się zebrać nawet większe grono widzów, ale hajs za wyświetlenia reklam pomimo tego się nie zgadza. Dlaczego? Aby to zrozumieć rozpisałem szczegóły zarabiania na i formaty reklamowe zastosowane na YouTubeTypy reklam na YouTubePrzez około miesiąc film o Popku na YouTube obejrzało ponad 110 000 osób co przełożyło się na UWAGA 2,42$ zysku, czyli przy kursie 1$=3,9 zł wychodzi 9 złotych i 44 grosze, przychodu przed opodatkowaniem. Szczegółowe obliczenia z porównaniem Polskich zarobków i Amerykańskich na YouTube w dalszej części to na zarobek za 1 wyświetlenie filmu jakie zapłacił mi YouTube wychodzi 0,0000858 grosza za 1 wyświetlenie filmu. Czyli za 1000 wyświetleń na youtube wynagradza w tym przypadku około 0,0858 szczegółowy wykres:Analiza dlaczego tak mało zarobiłem na tym filmie youtube?Domyślam się że na zarobki na YT wpływa kilka czynników, a mianowicie:film jest krótki, dlatego najbardziej dochodowe reklamy typu: „pomijalne wideo” i „niepomijalne wideo” były rzadko wyświetlane. Widać to poniżej:kanał YT, na którym opublikowałem film jest mało popularny, ma mało subskrypcji i krótką należy do kategorii rozrywkowych i skierowany był do typowej gimbazy (wiek do 18 lat, do której reklamodawcy nie adresują swojego przekazu był wyświetlany głównie na terenie Polski gdzie stawki za wyświetlenia są niższe niż na te zarobki? Ile kosztuje średnio wyświetlenie jednej reklamy na Youtube w Google Ads (AdWords)?Ze względu na to że na co dzień jestem marketingowym konsultantem znam stawki jakie obowiązują w Google Ads (AdWords) za wyświetlenia 1 pomijalnej reklamy w AdWords – Skippable Video Ads. W tym modelu (CPV – cost per view) reklamodawca płaci AdWords w momencie gdy ktoś obejrzy 30 sekund reklamy i/lub gdy kliknie w baner reklamowy/ w tym formacie reklamy za 1 obejrzenie – CPV (nie mylić z wyświetleniem – CPM, co oznaczają te skróty tutaj) w Polsce wahają się średnio od 2 do 8 groszy (w 2018 roku). Google z tej kwoty zostawia dla siebie 32%, więc z każdych dajmy na to: 7 groszy za wyświetlenie Google zarabia 0,0224 zł a youtuber zarabia: 0,0476 zł. W zaookrągleniu: Google 2 grosze CPV, a Youtuber 4,7 grosza za 1 prowizji pobiera Google od wydawców?Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej jak wyglądają zarobki z AdSense, nie tylko na Youtube – zapraszam do lektury obszernego artykułu na temat zarobków w Google zarobki za milion wyświetleń YouTube? – na podstawie estymacji Google AdsSprawdźmy ile da nam zarobić 1000000 wyświetleń na YouTubie. Dla tego przykładu załóżmy:średni koszt reklamodawcy w Google Ads (AdWords) to 3,5 grosza za 1 obejrzenie (CPV) reklamy, daje to około 2 grosze za obejrzenie po odjęciu prowizji Google się że około 40% internatów w Polsce blokuje reklamy, w tym przykładzie załóżmy że 60% odtwarzających filmik je czego 10% widzów, którzy zobaczą reklamę obejrzą ją dając zarobić kanałowi to do równania:1 mln wyświetleń * 0,02 zł zysku po prowizji Google * 60% * 10% = 1200 sam policzyć wrzuć to równanie w kalkulator:1000000* zmieniaj założenia, a poznasz swoje potencjalne zarobki z samych reklam;)Pamiętaj że od tej kwoty trzeba odjąć jeszcze podatek 18/19/32%. Powiedzmy, że mamy 19% podatku wtedy z 1 miliona wyświetleń na Youtube zarobimy:1000000* 972 na YouTube da się zarobić i ile?Na to pytanie odpowie najlepiej osoba z większym doświadczeniem i zasięgiem niż ja vloger – Remigiusz Maciaszek gamer, recenzent gier znany bardziej jako Rock poniższym nagraniu opowiada ile potrzeba wyświetleń żeby zarabiać 3200$ miesięcznie i dlaczego bardziej opłaca się bezpośrednia współpraca z reklamodawcami, zamiast korzystania z reklam oferowanych przez w zarobkach na YouTube w Polsce i w Stanach ZjednoczonychCo ciekawe w Stanach Zjednoczonych obowiązują podobne stawki dla reklamodawców co w Polsce tylko, że na końcu nie mamy PLN, ale USD. To co może warto pomyśleć o nagrywaniu po angielsku?Wtedy zamiast estymowanego 1200 zł za milion wyświetleń zarobimy 1200 $ co przy kursie 3,9 zł = 1 dolar da nam: 4680 zł za milion wyświetleń. Do większych zarobków może przyczynić się również mniejsze niż w Polsce stosowanie AdBlockerów i trafianie do międzynarodowego widza nie tylko z USA. Więc warto o tym pomyśleć planując swój kanał, chociaż zarobki z reklam w Polsce i zagranicą to tylko mały procent z tego co zarabiają 'jutuberzy’, bo….Youtuberzy nie zarabiają na reklamach z sieci reklamowej Google Ads – poznaj bardziej dochodowe alternatywyAlternatywą do zarabiania na reklamach z YouTube jest zamieszczanie w opisach linków afiliacyjnych z programów partnerskich – Lista programów partnerskich jak np. sieć afiliacyjna mylead oraz bezpośrednia współpraca z markami. Na przykład poprzez ogłaszanie swojej oferty poprzez platformy pośredniczące pomiędzy marką, a vlogerem. Taką siecią pośredniczącą pomiędzy vlogerem/blogerem, a marką jest w Polsce ciekawy jaka była Twoja odpowiedź na pytanie z tytułu przed jego przeczytaniem, zostaw ją w zarabiać jak YouTuberzy – sprawdź listę programów partnerskich Pokażemy, jak wygląda od kuchni jedna z tych dróg. Zdecydujcie która. #naBankiera: Jak zarobić na planszówkach lub rozkręcić biznes z kapitałem do 20 tys. zł - Bankier.pl
Anna Sułek, współwłaścicielka Kondrat Wina Wybrane 10 000 zł To nie są duże pieniądze, ale wystarczające, by zainwestować w biznes internetowy. Jako matka samotnie wychowująca dziecko zawsze myślałam o tym, że brakuje mi portalu, który skupiałby oferty różnych firm organizujących wyjazdy i atrakcje dla singli z dziećmi. Biura podróży zazwyczaj proponują wyjazdy 2+1 albo 2+2, a jeśli chcemy wyjechać same z dzieckiem, musimy za nie płacić jak za dorosłego. Myślę, że czas coś z tym zrobić. Tego typu portal mógłby pomóc wielu rodzicom (nie tylko samotnym), bo przecież nie zawsze wyjeżdżamy całą familią – czasem tylko jeden z rodziców ma czas, by zabrać pociechę na wakacje. Często też szukam miejsc, w których mogłabym się spotkać z koleżankami, a dzieci miałyby w tym czasie zapewnione jakieś atrakcje. Zwykle robię to przez wyszukiwarkę – a taki portal pozwoliłby mi zaoszczędzić czas. Anna Sułek Fot.: Piotr Waniorek / 50 000 zł Społeczeństwo się starzeje, a my mamy coraz mniej czasu dla rodziców. Wielu z nas mieszka z dala od nich i nie jest w stanie pomóc w prozaicznych rzeczach, jak zakupy czy pójście do lekarza. W dodatku starsi ludzie często potrzebują opieki pielęgniarskiej. Portal „Pomocna dłoń” mógłby pomóc nam znaleźć szybkie wsparcie dla rodzica, babci czy dziadka. Ułatwiłby umawianie wizyt pielęgniarek czy zweryfikowanych opiekunek w różnych miastach. Pomagałby też w aktywizacji zawodowej kobiet, które wypadły z rynku pracy. Na portalu powinien być podział na miasta, profesje (na wzór portalu Znany Lekarz) czy dostępność. Niezbędna jest możliwość opłaty przez internet albo na miejscu. Najtrudniejsze jest stworzenie bazy, lecz kto powiedział, że biznes buduje się łatwo? 50 tys. zł na start powinno wystarczyć, a potem można się posiłkować dotacjami na innowacyjne projekty, crowdfundingiem czy funduszami inwestycyjnymi. 100 000 zł Po reformie Anny Zalewskiej szkoły państwowe są tak przepełnione, że świetlice stały się zwykłą przechowalnią dzieci. Od znajomych rodziców wiem, że panuje w nich chaos, dzieci nie mają możliwości odrobienia pracy domowej, skorzystania z dodatkowych lekcji, pobawienia się czy po prostu odpoczynku. Przydałaby się prywatna świetlica, jak najbliżej szkoły i oferująca odbiór dzieci, która byłaby alternatywą dla wielu rodziców. Zwłaszcza tych, których nie stać na prywatną edukację czy wynajęcie niani, lecz nie chcą, by ich dzieci ślęczały nad smartfonami w „przechowalniach”. Mam w głowie plan, jak taką placówkę zbudować, jednak wszystkich szczegółów nie mogę zdradzić, ponieważ poważnie myślę o tym biznesie. CV: Anna Sułek Finansistka rozsmakowana w winie. Absolwentka finansów i bankowości w Szkole Głównej Handlowej oraz MBA na Politechnice Warszawskiej. Przez wiele lat robiła karierę w bankowości: pracowała w ING, mBanku i Raiffeisenie. Gdy na swojej zawodowej drodze spotkała Marka Kondrata, byłego aktora i winiarskiego pasjonata, postanowiła się przebranżowić. Od 2012 roku jako dyrektor zarządzająca rozwija firmę Kondrat Wina Wybrane, a od 2019 roku jest także współwłaścicielką tego biznesu. Diana Koziarska, współzałożycielka Smok Ventures 10 000 zł Zawsze warto jest inwestować w swoją edukację. Mając 10 tys. zł, najpierw określiłabym, które umiejętności są kluczowe dla mojego rozwoju i kto jest cenionym ekspertem w interesującej mnie dziedzinie, a następnie wzięłabym udział w szkoleniu lub indywidualnym mentoringu u takiej osoby. Szukałabym kogoś spoza Polski, by móc zacząć wdrażać lokalnie dobre zagraniczne praktyki. Diana Koziarska Fot.: Piotr Małecki 50 000 zł To dobra kwota, by rozpocząć naukę inwestowania w praktyce. Podzieliłabym te środki na pół i przeznaczyła na dwa rodzaje inwestycji w spółki znajdujące się na skrajnych etapach rozwoju – dojrzałe i takie, które dopiero budują swoje produkty. To pozwoliłoby zrozumieć, co w obu tych przypadkach jest ważne, a także jak się czujemy w różnych rodzajach inwestowania. 25 tys. zł przeznaczyłabym na crowdfunding udziałowy na platformie typu Beesfund, wspierając powstające firmy. Resztę zainwestowałabym w biznesy notowane na giełdzie. W przypadku tych drugich decyzje inwestycyjne podejmuje się na podstawie danych (analizy historii ich działania i wieloletnich wyników), czyli inaczej niż w przypadku firm będących dopiero na początku swojej drogi. Postawiłabym na spółki technologiczne albo gamingowe, ponieważ to one najszybciej zwiększają swoją wartość, a polscy producenci gier są w światowej czołówce. 100 000 zł Taką kwotą można wesprzeć obiecujący start-up na wczesnym etapie rozwoju. Są to inwestycje wysokiego ryzyka z potencjalnie dużymi stopami zwrotu. A kiedy anioł biznesu cały kapitał lokuje w jednej firmie, ryzyko jest jeszcze większe. Dlatego dobrym pomysłem jest dywersyfikacja zagrożeń poprzez inwestycję w fundusz typu venture capital. Tego typu podmioty zbierają wkłady finansowe od inwestorów, a następnie inwestują środki w określoną liczbę firm. 100 tys. zł to zwykle minimalny wkład w małym funduszu VC (z kapitalizacją sięgającą 50 mln zł), a więc też dobra kwota na start tego typu działalności inwestycyjnej. Szukając odpowiedniego funduszu, trzeba zwrócić uwagę na zespół zarządzający – przeanalizować jego historię działania i zastanowić się, czy ma dość umiejętności, by pomóc firmom z portfela wyskalować się i zwiększyć wartość. Zaangażowanie się w branżę VC poprzez fundusz daje także okazję na zbudowanie w niej swojej sieci kontaktów. CV: Diana Koziarska Jedna z najaktywniejszych młodych kobiet budujących polski ekosystem start-upowy. Wraz z Borysem Musielakiem rozwijała hub start-upowy ReaktorWarsaw, stworzyła też program preakceleracyjny ReaktorX. Po kilku latach wspólnicy uruchomili – z amerykańskim inwestorem polskiego pochodzenia Paulem Bragielem – fundusz Smok Ventures. Przy jego pomocy zamierzają zainwestować 46 mln zł (80 proc. sfinansował Polski Fundusz Rozwoju), by pomóc najbardziej obiecującym rodzimym start-upom z sektora gamingowego, AI, AR, VR, fintech, martech czy blockchain. Ich pierwszą inwestycją jest SmartHotel, system komunikujący gości hotelowych z recepcją. Patrycja Rogowska-Tomaszycka, członek zarządu Provident Polska 10 000 zł Nie od dziś wiadomo, że języka obcego najłatwiej nauczyć się w kraju, z którego on pochodzi. Podobnie jest z tańcem. Dlatego 10 tys. zł zainwestowałabym w naukę flamenco w Andaluzji. Ta rytmiczna i ekspresyjna muzyka jest tam obecna na każdym przyjęciu, na każdej fieście. Chciałabym poprzez taniec i pełną temperamentu muzykę poznać przynajmniej cząstkę iberyjskiej tradycji. Wiem, nie jest to typowo biznesowy ruch, ale należy go traktować jako inwestycję w siebie. Ona przyniesie zwrot w wymiarze innym niż finansowy. W tym przypadku będą nim niezapomniane wspomnienia i przeżycia, w które na pewno warto i należy inwestować. 50 000 zł Jestem zwolenniczką odpowiedzialnego pomnażania oszczędności. Lecz z jednej strony, w dynamicznie zmieniającej się gospodarce odkładanie do skarpety nie zawsze się sprawdza. Z drugiej, rozumiem obawy przed inwestowaniem – afery związane z nieuczciwymi praktykami odcisnęły piętno na rynku finansowym, zwiększając nieufność wobec firm. Pojawiają się także przestępcy wyłudzający pieniądze online. Czyhają głównie na te osoby, które dopiero uczą się nowych technologii. Dlatego chętnie zainwestowałabym w przejrzystą aplikację mobilną, która ułatwiłaby przeciętnemu Kowalskiemu poruszanie się wśród sprawdzonych produktów i usług finansowych oraz bezpieczne inwestowanie. Która uchroniłaby go przed podmiotami próbującymi dorobić się w nieuczciwy sposób. Chciałabym, by taka aplikacja była przyjazna dla każdego: zarówno dla młodej osoby zbierającej pierwsze doświadczenia w oszczędzaniu, jak i dla starszych, stawiających pierwsze kroki w cyfrowym świecie. Patrycja Rogowska-Tomaszycka Fot.: Adam Tuchliński 100 000 zł Wiele uwagi – i słusznie – poświęca się problematyce równości płci w miejscu pracy. Wciąż jest jednak miejsce na oddolną, społeczną aktywność ukierunkowaną na wsparcie kobiet w trudnej sytuacji życiowej. Żeby ułożyć życie na nowo, potrzebują nie tylko pomocy materialnej czy mieszkaniowej, lecz również profesjonalnej aktywizacji zawodowej, szkoleń czy mentoringu. Dlatego przeznaczyłabym 100 tys. zł na fundację, która wspiera kobiety pragnące stanąć na nogi i wrócić na rynek pracy. Sprawiającą, że nie czują się samotne w trudnych chwilach i są w stanie udźwignąć ciężar nowych wyzwań. CV: Patrycja Rogowska-Tomaszycka Menedżerka specjalizująca się w prawie i finansach, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Zaczynała w Związku Banków Polskich, potem przez pięć lat była ekspertką w departamencie prawnym Konfederacji Lewiatan. Do Providenta trafiła w połowie 2012 roku, obejmując stanowisko dyrektora biura public affairs. Dziś zarządza pionem korporacyjnym, odpowiada za public affairs, PR, CSR i komunikację wewnętrzną; jest też członkiem zarządu. Ponadto od lutego 2019 roku jest dyrektorem corporate affairs regionu północnego (Polska i Czechy). Wiceprezes Związku Pracodawców Instytucji Finansowych Konfederacji Lewiatan.

Uwaga: Poniższy artykuł pomoże Ci w: Jak zarobić 40 USD dziennie (ponad 15 łatwych sposobów w 2023 r.) Chociaż 40 dolarów dziennie może nie brzmieć jak coś nadzwyczajnego, taka kwota pieniędzy z pewnością może mieć duży wpływ na twoje finanse.

Pełnoetatowy kierownik ds. obsługi klienta w firmie produkującej oprogramowanie podjął drugą pracę jako przedstawiciel handlowy Nadal pracuje 40 godzin tygodniowo, ale spodziewa się, że w tym roku zarobi dodatkowo około 40 tys. dolarów Pieniądze te zostaną przeznaczone na spłatę zadłużenia na kartach kredytowych, czesne za studia żony i oszczędności emerytalne Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Fayette Woods mówi, że potrzebuje dwóch miejsc pracy, by zrealizować swoje cele finansowe, które obejmują: opłacenie czesnego za studia żony, zaoszczędzenie na emeryturę w wieku 60 lat, nadążanie za spłatą rachunków w czasach, gdy inflacja utrzymuje się na wysokim poziomie już od czterdziestu lat. Woods wykonuje obie profesje w tych samych godzinach, a żaden z pracodawców nie wie o drugim. — W obecnej sytuacji ekonomicznej nie można utrzymać się z jednego dochodu — komentuje. Ze względu na ochronę prywatności, prosi, by jego nazwisko, jak i nazwy pracodawców pozostały anonimowe, choć tożsamość rozmówcy jest znana redakcji Insider. Woods, który jest pełnoetatowym kierownikiem w firmie zajmującej się oprogramowaniem, sprzedaje również meble dla sieci handlowej. To, że nie został przyłapany przez któregoś z szefów, zawdzięcza zdalnej formule pracy, którą umożliwiła pandemia. Czytaj także w BUSINESS INSIDER Pracując około 40 godz. tygodniowo i otrzymując wynagrodzenie za 60 godz., Woods spodziewa się, że w tym roku jego pensja wzrośnie o 40 tys. dolarów. Jak wynika z zestawień płac, którymi pochwalił się w redakcji Insidera, Woods jest na dobrej drodze, by zarobić w firmie programistycznej ponad 160 tys. dolarów, wliczając w to prowizję. Odkąd zaczął pracować w obu miejscach w listopadzie zeszłego roku, spłacił wszystkie długi na kartach kredytowych, a teraz z dodatkowo zarobionym kapitałem planuje rozpocząć własny biznes. Coraz więcej Amerykanów przekonuje się, że musi podążać drogą podobną do Woodsa, ponieważ koszty życia niebłagalnie rosną. Oprócz rekordowo wysokiej inflacji w ostatnim roku, ceny mieszkań, edukacji i opieki zdrowotnej wzrastają od dziesięcioleci. I chociaż Wielka Rezygnacja (red. trend masowego zwalniania się z pracy wśród Amerykanów) zmusiła firmy do podniesienia płac, po dziesięcioleciach stagnacji w pensjach jest to niczym kropla w morzu. Aby sprostać ciężkiej sytuacji, niektórzy pracownicy umysłowi potajemnie utrzymują dwie zdalne prace, przy czym wielu z nich zarabia od 200 tys. do 600 tys. dolarów rocznie, jak donosi Wall Street Journal. — Zatrudnienie w dwóch miejscach wydaje się ogromem pracy. Pierwszy miesiąc jest trudny, bo trzeba wypracować równowagę, ale kiedy już przejdziesz przez ten etap, wpadasz w rutynę — powiedział. Pozostała część artykułu pod materiałem wideo Czytaj też: Czterodniowy tydzień pracy bez utraty wynagrodzenia. Rusza największy na świecie program Sztuka wyboru drugiej pracy Woods zdał sobie sprawę, że praca w firmie programistycznej nie wypełnia jego 40-godzinnego tygodnia pracy i równie dobrze może poświęcić czas na zarabianie pieniędzy dodatkowo w innym miejscu. Mam 26 lat, nie posiadam wykształcenia wyższego, więc znalezienie dwóch stanowisk dających minimum 150 000 tys. rocznie jest niemożliwe. Chciałem zarabiać więcej, by móc inwestować i zacząć oszczędzać na przyszłość — dodał. Woods twierdzi, że są dwa czynniki, które należy wziąć pod uwagę przy wyborze drugiej pracy. Po pierwsze, upewnić się, że zadania wymagane w każdym z miejsc nie będą się na siebie nakładać. Ważne jest również, by druga praca nie była dużym obciążeniem i nie doprowadziła do wypalenia. Przerobił te lekcje na własnej skórze, kiedy to po raz pierwszy podjął drugą pracę. W listopadzie ubiegłego roku zatrudnił się na pół etatu w firmie analitycznej. Do jego obowiązków należało między innymi wykonywanie rozmów telemarketingowych w godzinach, które kolidowały z drugą pracą. — Zdałem sobie sprawę, że główną motywacją nie powinny być wyłącznie pieniądze. Chciałem też być szczęśliwy — wskazał. Dlatego w swojej obecnej kombinacji stanowisk, gdzie nie musi odbierać telefonów po godzinach, ceni równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Zdradził również, że jego system wydawał się najlepszym sposobem na radzenie sobie z wszech obecnie rosnącymi kosztami — w tym rekordowo wysokim czynszem w USA. Dodatkowa gotówka z firmy analitycznej pozwoliła Woodsowi na spłatę zadłużenia na karcie kredytowej — ponad 7000 dolarów zgodnie z danymi Insidera. Przed podjęciem drugiej pracy, jak twierdzi, był w stanie spłacać tylko comiesięczne odsetki. Dzięki dodatkowym dochodom w końcu zdołał zająć się długiem głównym. Druga praca oznacza również, że on i jego żona mogą sobie pozwolić na 4-pokojowe mieszkanie z czynszem wysokości 2 tys. dolarów. Dodatkowo, mając oszczędności, żyje im się łatwiej i bardzo komfortowo, zwłaszcza że posiadają dzieci. Uwolnij się od nadmiernej pracy — Zatrudnienie w dwóch miejscach wymagało przystosowania się, ale w końcu znalazłem swój rytm — informuje Woods Od 7:00 do 10:00 pracuje w firmie programistycznej. Od 10:00 do łączy obowiązki związane z oprogramowaniem z telefonami do sklepu meblowego. Następnie od 14:00 do 16:00 znów pracuje wyłącznie dla firmy produkującej komputerowe systemy. Woods twierdzi, że jest to możliwe do zrobienia, ponieważ zadania w sklepie detalicznym realizuje w trakcie obowiązków na etacie. Wykonuje pięć telefonów na godzinę, podczas których sprzedaje meble i kontroluje swoje godziny pracy w firmie programistycznej. Pomaga mu również to, że nie ma codziennych spotkań. Były momenty, kiedy jego podwójne zatrudnienie niemal wyszło na jaw. Gdy pracował na pół etatu w firmie analitycznej, zdarzało się, że musiał być na dwóch spotkaniach jednocześnie, z wyłączoną kamerą i mikrofonem, używając dwóch zestawów słuchawek. Pewnego razu jeden z szefów próbował się dodzwonić, gdy Woods prowadził właśnie rozmowę z kierownikiem w drugiej firmie. — Mogłem wyłgać się, że mam problemy techniczne z Zoomem. Gdybym pracował w biurze, nigdy w ogóle nie doszłoby do takiej sytuacji — mówi. Przełknij dumę — Ważne jest, by nie przywiązywać wagi do prestiżu w pracy dodatkowej. Ważniejsza jest równowaga między życiem zawodowym a prywatnym oraz między jedną pracą a drugą — dodaje. — Moja rada jest taka, by po prostu opracować harmonogram i się go trzymać, a także przełknąć dumę i brać te 15 dolarów za godzinę" — instruuje. Jedynym "żalem", jak miał do siebie w związku z wielką rezygnacją było to, że kierowała nim wyłącznie "chęć wyższych zarobków", gdy sam rzucił pracę w obecnej firmie programistycznej w 2020 r., by pracować dla JPMorgan. Ale po sześciu miesiącach został zwolniony i wrócił na stare miejsce, co według niego było "błogosławieństwem w przebraniu". — Niektóre firmy wiele od Ciebie oczekują i dobrze wyglądają na papierze. Zamiast rzucać pracę, którą lubisz, znajdź sobie drugą — radzi. Jego odczucia pokrywają się z doświadczeniem wielu pracowników, którzy w ciągu ostatniego roku odeszli z pracy w poszukiwaniu lepszego wynagrodzenia, by w końcu również porzucić i tamtą posadę. Woods szczerze wyznał, że jego praca w handlu detalicznym jest dla niego łatwa, ponieważ posiada zbyt wysokie kwalifikacje. — Mam za sobą 10 lat sprzedaży, więc mógłbym poszukać innego bardziej prestiżowego zajęcia, ale wiązałoby się to w większą ilością stresu — wskazuje. A dorabianie w charakterze sprzedawcy mebli nie wzbudza w nim żadnego napięcia. — To jak mecz dla LeBrona Jamesa z Los Angeles Lakers w szkolnym koledżu — trochę pracy, ale nie za dużo. Mnie udaje się to świetnie — podsumowuje. Autor: Jason Lalljee Tłumaczenie: Dorota Salus Warto zastanowić się, jakie zarobki na kredyt 500 tys. zł lub kredyt 200 tys. zł trzeba mieć, by uzyskać zgodę na udzielenie zobowiązania przy wkładzie własnym wynoszącym tylko 10 proc. To zależy, czy będziesz mógł ustanowić dodatkowe zabezpieczenia spłaty, bez których najpewniej się nie obejdzie.
Powiązane Wizz Air ogłasza dni otwarte w Warszawie. Jakie wymagania przed kandydatami stawia linia lotnicza? Wizz Air ma dobrą wiadomość dla tych, którzy chcieliby spróbować swoich sił w lotnictwie. Linia organizuje kolejną rekrutację w kilku miastach, w tym w... 28 lipca 2022, 11:39 wizz airwizz air rekrutacjawizz air warszawadni otwarte wizz airrekrutacja warszawalinie lotnicze warszawapodróże samolotem Drukarka lub urządzenie wielofunkcyjne. Jaki sprzęt warto kupić? Drukarki są wykorzystywane na szeroką skalę. Na rynku są jednak dostępne także urządzenia wielofunkcyjne, które oprócz drukowania mogą pełnić funkcję skanera... 27 lipca 2022, 9:42 okazjesprzęt biurowydrukarki Praca zdalna, jak zorganizować przestrzeń w mieszkaniu, żeby nie zwariować? Kilka wskazówek na urządzenie domowego biura Kiedy pracowaliście w biurze, nie musieliście się martwić o wystrój wnętrza, bo wszystko było gotowe. Poza zdjęciem rodziny na biurku nie trzeba było... 4 lipca 2022, 9:21 praca zdalnadomowe biurookazje Chcesz poszerzyć swoją wiedzę na temat biznesu i przedsiębiorczości? Powinieneś przeczytać te książki! Książki o biznesie, książki o zarządzaniu, ale także te rozwojowe oraz poradniki to literatura, po którą chętnie sięgamy. Szczególnie ci, którzy poszukują... 1 lipca 2022, 13:46 księgarniaksiążkiokazje TOP 10 perspektywicznych zawodów. Ci specjaliści mogą liczyć na pracę i pieniądze Portal CareerProfiles opublikował zestawienie 100 najbardziej perspektywicznych zawodów, czyli takich, które dają gwarancję zatrudnienia oraz całkiem niezłych... 7 czerwca 2022, 10:16 top 10 najlepszych zawodównajlepiej płatne zawodyzawody deficytowe wrocławzawody deficytowebrakuje medykówpielęgniarki wrocław W tych zawodach nastąpi spora redukcja etatów. "Większość będzie się musiała zmienić" Wybuch pandemii miał stać się katalizatorem zmian na rynku pracy i to nie tylko w związku z pracą zdalną, ale też automatyzacją. Ta druga miała zabrać tysiące... 7 czerwca 2022, 8:51 automatyzacjarobotyzacjapracazatrudnieniezawody przyszłościpraca zdalna
W jakich branżach zarabiają ponad 15 tys. zł miesięcznie? jak i Krakowie, Poznaniu czy Gdańsku. śląskie 10 000 PLN, wielkopolskie 8 000 PLN, dolnośląskie 6 800 PLN), a

Hej! Ciężki temat dla niektórych, bo pieniądze, zarabianie 10000 zł miesięcznie. Postanowiłem, że nagram filmik na temat tego, jak zarobić 10000 zł miesięcznie po tym, jak dowiedziałem się, że przeciętny Kowalski marzy o tym, żeby zarabiać taką kwotę, a abstrakcje, o jakich opowiadam, czyli zarabianie milionów, dla wielu jest zbyt duże, dlatego też wziąłem Mustanga, żeby pokazać Ci w samochodzie, marzeniu dwudziestolatków, jak zarabiać 10000 zł miesięcznie. Przy okazji podjechał, tutaj z drugiej strony, Mustang 64 rocznik. Ok, jeśli mówię Ci o kwocie 10000 zł miesięcznie wiem, że może to być dla Ciebie zbyt dużo, zbyt duża abstrakcja „Jacek, no ale co Ty mówisz, przecież musiałbym mieć wyższe wykształcenie, znajomości, ktoś musiałby mi dać pracę taką, a kto da 20 latkowi pracę za 10 tysięcy miesięcznie, nie ma szans. Musiałbym wyjechać do Irlandii, albo do Anglii, albo gdzieś tam, to wtedy może.” O teraz sobie popatrzymy na Mustanga, nie będzie go chyba widać, ale fajny taki. O teraz za mną jedzie, ja go widzę, Ty nie widzisz sorry. Dobrze, więc jak to zrobić? Prosta sprawa. Zamiast patrzeć na to, żeby zarobić 10000 zł miesięcznie popatrz sobie jakby to zrobić, żeby zarobić 333 zł na godzinę. Czekaj, jednak odepnę to, żeby Ci pokazać Mustanga. Proszę bardzo, tam jedzie za nami Mustang 64 rocznik podejrzewam, bo nie znam się na Mustangach, ale tak wygląda. Nie będziemy robić wyścigu Mustangów, ale też kabriolet. Ok, 333 zł. Jak Ci powiedziałem 333 zł, a nie na godzinę, 333 zł na dobę. 333 zł w przeciągu 24 godzin, więc czy jesteś w stanie wyobrazić sobie, że możesz zarobić 333 zł na dobę. To wychodzi jakieś 12 zł na godzinę, gdybyś pracował 24 godziny na dobę. I tak jest to do zrobienia, mało tego, pod spodem jest link do filmiku, gdzie tłumaczę na kilku branżach, jak to dokładnie zrobić, więc wejdź sobie na ten film, który jest w opisie i posłuchaj, a ja Ci powiem w wielkim skrócie na tyle na ile teraz mogę. Przede wszystkim zacznijmy od Twojego nastawienia, bo do tej pory wydawało Ci się, że 10000 zł miesięczne jest nie jest dla Ciebie w momencie kiedy powiedziałem Ci, że dziennie masz zarobić 333 zł zaczęło to brzmieć już nieźle, jak powiedziałem Ci 12 zł na godzinę zaczęło to brzmieć jeszcze lepiej, więc teraz jak to zrobić? Ok, pierwsza sprawa jest taka. Powiedz mi, czy jesteś w stanie wymyślić sobie, a jak jesteś w stanie wymyślić to napisz w opisie to dostaniesz… 5 najlepszych propozycji dostanie książkę mojego autorstwa pod tytułem „Jak mieć pieniądze”. Jeśli masz pomysł teraz, jak zarobić dziennie 333 zł, napisz w opisie, a ja Ci teraz powiem jak to zrobić… Wyobraź sobie, że osoba, którą kochasz, albo na której bardzo Ci zależy, jeśli dzisiaj nie zarobisz 333 zł zginie, umrze, jutro umrze, więc musisz zarobić dzisiaj 333 zł. Jak tego nie zrobisz. To teraz powiedz mi, czy teraz masz pomysł na to jak zarobić te pieniądze. Jakiś wypadek był i to z rowerzystą. Oj, nie fajnie, nie będę pokazywać tego. Więc widzisz, czy to kwestia zarabiania pieniędzy, czy to kwestia dowolnej rzeczy, na której Ci w życiu zależy, to jest tak naprawdę Twoja determinacja. Im Twoja determinacja jest wyższa, tym zarabiasz więcej, albo tym osiągasz więcej, bo w tym momencie mówimy o pieniądzach, ale to nie jest tylko kwestia pieniędzy, bo może Ci zależy na tym, żeby być, nie wiem, doskonałym kierowcą, doskonałym pływakiem, doskonałym mówcą, youtuberem, albo cokolwiek innego, to jest wszystko w Twojej głowie mój drogi, moja droga, ale ok, powiem Ci jedną taką praktyczną rzecz, którą możesz zastosować, którą mówię w tym filmiku, więcej mówię na tym filmiku w opisie, więc sobie kliknij i obejrzyj. Ja tam mówię na przykład o dropshippingu. O co chodzi? Chodzi o to, żeby zarabiać pieniądze, niekoniecznie posiadając te pieniądze, niekoniecznie posiadając pieniądze na to, żeby kupić jakiś produkt, żeby go sprzedać. Na tym polega właśnie dropshipping, czyli na przykład ok, mam tutaj jakiś zegarek. To jest zegarek sportowy, teraz jest duża moda na zegarki sportowe, bo siłownię były zamknięte, nie było jak ćwiczyć, ludzie wracają na siłownie i lubią tego typu gadżety. To jest akurat jeden z topowych modeli na rynku i ten kosztuje około 3500 zł i tak. W jednym sklepie taki zegarek kosztuje 3000 zł, a w innym kosztuje tysiąca, więc cała praca przy dropshippingu polega na tym, żeby znaleźć miejsce, gdzie to jest po prostu tańsze i nie koniecznie musisz to kupować, żeby na tym zarobić, ale jak to? No właśnie tak to, że jak znajdziesz sklep, w którym to kosztuje 3000 zł, wystawisz to na Allegro, tak trzeba umieć wystawić na Allegro. Wystawisz na Allegro za 3500 i w momencie kiedy klient z Allegro to kupi to, bo kupuje po cenie rynkowej niekoniecznie mu się chce szukać. Tak bo ludzie są leniwi, niekoniecznie chce im się szukać, gdzie to można kupić taniej, a Tobie niekiedy wystarczy wejść na porównywarkę cen typu „Ceneo” czy „Skąpiec” czy inne tego typu porównywarki i możesz tak samo poszukać na zachodzie, bo są też tego typu strony internetowe, które Ci pomogą znaleźć taniej ten produkt i na przykład w Niemczech go kupisz za te, powiedzmy za 600 € i wystawisz go w Polsce na Allegro i w momencie kiedy na Allegro ktoś kupi, wpłaca Ci 3500 zł, Ty masz na koncie 3500 zł, więc masz pieniądze na to, żeby kupić w tym serwisie niemieckim i dać adres do wysyłki tego klienta Twojego z Allegro, więc Ty nie wydajesz w tym momencie ani złotówki, a zarobiłeś przynajmniej 333 zł. Jeśli Ty taką operację powtórzysz codziennie – zarabiasz 10000 zł miesięcznie. Alleluja jakie to ciężkie. To co, to może przesiądziemy się z Mustanga, do jakiegoś lepszego samochodu, ale ok, powiedzmy, że zadowolisz się tylko Mustangiem i zadowolisz się tyko 10000 zł miesięcznie. Słuchaj, ok, ja to też wiem po sobie, wiem to też po moich kursantach, że w praktyce to wygląda tak, że ciężko jest mentalnie wielu osobom przeskoczyć z tego, że albo nie zarabiali nic, albo pracowali na etacie i zarabiali 2000 zł, przeskoczyć do tego, żeby zarabiać 3000 zł, 5000 zł, 10000 zł, a niektórzy dochodzą tego, że zarabiają wiele, wiele więcej, ale ludziom się to w głowie nie mieści i wiem, że Tobie się to niestety bardzo prawdopodobne, że też w głowie nie mieści, dlatego zacznijmy od małych kroczków, zacznijmy od nastawienia i zacznijmy od tych 333 zł. Ja Ci podałem przykład zegarka. Przedmiotów, które są na świecie produkowane jest setki milionów, setki milionów i to jest kwestia poświęconego czasu. Słuchaj, możesz oglądać sobie jakiś filmik w internecie, na netflixie, w innym serwisie filmowym, możesz leżeć na plaży, ale ok, jak oglądasz filmik na netflixie tracisz czas, ale jak leżysz na plaży możesz sobie czy to w smartphonie, czy na laptopie, czy na tablecie poszukać, pooglądać gdzie są produkty, na które jest zapotrzebowanie i gdzie je można kupić taniej, a sprzedać drożej i Ty to możesz wykorzystać do tego, żeby sprzedawać 24 godziny na dobę, bo w momencie kiedy Ty idziesz spać, to Australijczycy się budzą, Japończycy się budzą, Koreańczycy się budzą i oni w tym momencie zaczynają życie, zaczynają kupować, więc Ty to możesz wykorzystać, bo to, że mieszkasz w Polsce, czy że mieszkasz w Anglii, może mieszkasz Stanach Zjednoczonych, to nie ma znaczenia, bo w przypadku akurat dropshippingu, o którym powiedziałem, Ty możesz handlować na całym świecie, na rozmaitych platformach, a to jest tylko 1 z wielu sposobów jakie możesz wykorzystać do zarabiania, przypominam Ci o tym linku, który dałem w opisie pod filmem, kliknij sobie, mówię tam o innych sposobach jak to zrobić, więc determinacja, że chcesz to zrobić, a po drugie czas poświęcony na to, bo to jest Twoja wola, czy Ty oglądasz wiadomości, czy Ty bawisz się z kolegami od rana do wieczora, czy z koleżankami, czy poświęcisz czas na to, żeby ustawić sobie procesy, dzięki którym na automacie będziesz zarabiać pieniądze. Jak chcesz usłyszeć o tym samochodzie to zaraz nagram o nim filmik, w niedziele go puszczę. Dzięki!

Dyskusje na temat: Jak zarobić 850 tys. na emeryturę. Sprawdź Opinię użytkowników Money.pl na ten temat oraz dołącz się do Dyskusji na Forum Money.pl 130 tysięcy złotych stracili dwaj mężczyźni, którzy byli przekonani, że inwestują na rynku kryptowalut. Zaufali oszustom, podającym się za konsultantów. Do gorzowskich policjantów zgłosili się mężczyźni, którzy zostali oszukani. W obu przypadkach chodziło o rynek kryptowalut. - Pierwszy z nich dowiedział się, że czeka na niego 10 tysięcy złotych, które zarobił na inwestycjach. Mężczyzna rzeczywiście próbował w przeszłości swoich sił na rynku kryptowalut, ale bez powodzenia. Kiedy więc usłyszał, ze może odebrać pieniądze, wzbudziło to jego zainteresowanie - podkomisarz Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. - Rzekomy konsultant przekazywał instrukcje, które skutkowały uzyskaniem dostępu do konta i wykonaniem przelewów na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Niestety zapewnienia o szybkim powrocie pieniędzy na konto wraz z wcześniej zaoferowaną kwotą nie miały pokrycia w rzeczywistości. Po zakończonej rozmowie okazało się, że na koncie nie ma ponad 50 tysięcy złotych mieszkaniec z podgorzowskiej miejscowości skusił się na inwestycje w kryptowaluty po propozycji przedstawionej mu przez telefon. Miały być szybkie zyski sięgające kilkudziesięciu procent. Konsultant namawiał do okazyjnych wpłat. Pokrzywdzony wykonywał instrukcję i przelewał pieniądze. W aplikacji miał podgląd na konto z zyskami z inwestowania, teoretycznie mógł nimi zarządzać. Kiedy jednak chciał wypłacić środki, okazało się, że przelew jest w toku. Nigdy jednak nie dotarł na konto bankowe. Nie można było też skontaktować się z rzekomą firmą. Mężczyzna stracił ponad 80 tysięcy przypominają, by dokładnie sprawdzać, komu powierzamy nasze oszczędności. Kilkanaście minut poświęconych na weryfikację może uchronić przed stratami. Nigdy nie mamy bowiem pewności, czy osoba, z którą rozmawiamy przez telefon, jest tym, za kogo się na InPost. Dostałeś takiego SMS-a? Natychmiast go skasuj!Zielonogórzanie byli pewni, że inwestują w kryptowaluty. Stracili 200 tys. złPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera Wywiad. Praca i płace na budowie? Można zarobić i 10 tys. zł, wystarczy znać język i trafić do Danwoodu. Autor: Jolanta Miśków. • 16 lis 2015 23:03. Skomentuj (4) - Teraz już rzadziej odwiedzam budowy, ale kiedyś zdarzało mi się widywać całe ściany, płyty gipsowe zarysowane ołówkiem, ponieważ klient i pracownik próbowali Od kilku dni cała Polska żyje kłopotami klientów firmy Amber Gold. Eksperci nie pozostawiają złudzeń: 14 proc. zysku z lokaty rocznie było obietnicą bez pokrycia. Postanowiliśmy więc sprawdzić, ile można zarobić, inwestując np. 30 tys. zł. - Załóżmy, że te pieniądze wpłacimy do banku na roczną lokatę przy oprocentowaniu w wysokości 6 proc. Po uwzględnieniu inflacji na poziomie 4,3 proc. i odjęciu podatku Belki nasz realny zysk wyniesie około 150 zł - wylicza Krzysztof Wołowicz z biura maklerskiego TMS Brokers. Wydaje się Wam, że jest to śmiesznie mało? To może gra na giełdzie?- Jeśli za 30 tys. zł ktoś by kupił na początku roku akcje KGHM, to dotej pory zarobiłby na nich grubo ponad 10 tys. zł - tłumaczy Wołowicz. Ale już kupując za 30 tys. zł akcje spółki budowlanej GTC, ponieślibyśmy wielką stratę - 9 tys. inwestycyjne są w stanie zarobić nawet kilkadziesiąt procent rocznie, ale i one są mocno niepewne. Podstawowa zasada - jak mówią eksperci - jest bardzo prosta. Im większe ryzyko, tym większa szansa na potencjalny, duży zysk. Ale też większe prawdopodobieństwo, że poniesiemy stratę. Parabanki, takie jak Amber Gold, oferują wysokie zyski, ale w przypadku niewypłacalności ich klienci zostają na lodzie. Żadna państwowa instytucja nie odda im straconych pieniędzy. Według Bogusława Półtoraka z portalu mamy tu do czynienia z klasyczną piramidą Firma wypłaca bardzo atrakcyjne odsetki, dopóki znajdują się kolejni chętni wpłacający pieniądze. Sama w nic nie inwestuje. W praktyce zyskują tylko założyciele - tłumaczy że obietnica firmy Amber Gold, która dała 14 procent zwrotu w skali roku, od początku była nierealna. - Lampka ostrzegawcza powinna zapalać się nam, gdy obiecywane odsetki znacznie przekraczają standardowe oprocentowanie lokat bankowych lub obligacji skarbowych. Jeśli w bankach najwyższe oprocentowanie wynosi 5-6 proc., to nie jest możliwe, by zagwarantować osiągnięcie dwukrotnie wyższych zysków bez dodatkowego ryzyka - mówi ma dużych zysków bez dużego ryzyka - mówią zgodnie analitycy finansowi. O prawdziwości tego stwierdzenia boleśnie przekonali się klienci Amber Gold. Ten parabank, przed którym ostrzegała Komisja Nadzoru Finansowego, gwarantował nawet 14-procentową stopę zwrotu lokat w skali roku. Pieniądze miał inwestować w złoto, które jednocześnie miało stanowić gwarancję dla klientów, którzy wpłacali tam pieniądze. Dziś klienci walczą o odzyskanie choćby części pieniędzy, a zabezpieczenie w złocie prawdopodobnie okazało się Wpłaciłem do Amber Gold ok. 13 tys. zł. Na razie nie zobaczyłem nawet złotówki zysku. Zamierzam odzyskać swoje pieniądze, ale nie wiem, ile to może potrwać - skarży się wrocławianin Marek Spiegielman. Firma obiecywała 14 proc. zysku rocznie z lokaty. Przy założeniu, że wpłaciliśmy 30 tys. zł oznacza to, że po roku nasz wkład urósł o 4200 zł. Tak wysokie stopy zwrotu są jednak nierealne. - Pamiętajmy, że takie instytucje nie posiadają żadnych gwarancji. Im wyższe podają możliwe do osiągnięcia stopy zwrotu, tym większe jest ryzyko. Na stronie KNF istnieje wykaz firm, przed którymi Komisja przestrzega - tłumaczy Krzysztof Wołowicz z biura maklerskiego TMS Bankowego Funduszu Gwarancyjnego posiadają lokaty bankowe i eksperci przyznają, że to obecnie najpewniejsza forma inwestowania. Jednocześnie dodają, że obecnie zyski z lokat są wręcz specjalistów branży finansowej krąży takie powiedzenie, że w niepewnych czasach inwestorzy wracają do złota. Dobry czas, jeśli liczymy na szybki zysk, w przypadku złota na razie jednak minął. W latach ubiegłych ceny kruszcu rosły jak na drożdżach. Roczne stopy zwrotu potrafiły wynieść nawet 30 procent. Obecnie wydaje się, że ten trend początku tego roku cena kruszcu wzrosła zaledwie o 2-3 proc. - tłumaczy analityk Open Finance, Roman Przasnycki. Dodaje, że można pomyśleć o kupnie złota, ale raczej, by liczyć na duży zysk, trzeba to traktować jako inwestycję tym wartość kruszcu uzależniona jest od kursu dolara (na światowych rynkach cenę uncji określa się w tej walucie). To oznacza, że im słabszy dolar, tym w przypadku sprzedaży zło-ta nasze zyski będą prawdziwych zwolenników mocnych wrażeń i dużych pieniędzy pozostaje gra na giełdzie i rynek akcji. Tu zyski są największe, ale też straty bardzo bolesne. Nie istnieją żadne gwarancje, a eksperci coraz rzadziej decydują się prognozować, jak będzie rozwijał się Państwo jak inwestują swoje pieniądze? Zapraszamy do dyskusji pod tekstemPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Убեβуሟጌжድ ዞгαծጭм аլоጯебαнየжԵՒдеχ фоскበбрኒμу
Օзօнтι езвепጶΦуκуጱа к
Шፖζ абоրըዪолеσ узоρуφуςաЕηух ибեз
Ифаглетэл хεвዧЗабቭжыብиф скофали

Praca sezonowa nad Bałtykiem to dla wielu - szczególnie młodych ludzi - szansa na dobry i szybki zarobek. Także w tym roku ofert pojawiło się bardzo dużo. Jak informuje Gazeta Wyborcza, barman w Jastarni może liczyć na 8 tys. zł brutto (z napiwkami), a hotel w Łebie kucharzowi proponuje nawet 10 tys. zł brutto.

Szybkie pieniądze za rejestrację Zarobek z depozytem Zarobek w 1-2 dni Nieaktualne zarobki Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Dołącz do naszego chatu 24h, gdzie informujemy o wszystkich nowościach. Zapisz się do wygodnych powiadomień e-mail o okazjach na zarobek online. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Dołącz do naszego chatu 24h, gdzie informujemy o wszystkich nowościach. Zapisz się do wygodnych powiadomień e-mail o okazjach na zarobek online. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Dołącz do naszego chatu 24h, gdzie informujemy o wszystkich nowościach. Zapisz się do wygodnych powiadomień e-mail o okazjach na zarobek online. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Dołącz do naszego chatu 24h, gdzie informujemy o wszystkich nowościach. Zapisz się do wygodnych powiadomień e-mail o okazjach na zarobek online. Naciśnij i sprawdź dokładne objaśnienie jak odebrać bonus. Szybki Zarobek Wykorzystujemy promocje i testy nawet w jeden polecenia, bez inwestowania wybierz interesujący Cię sposób zarobku: Jak to działa? Jako specjaliści z branży finansowej, znajdujemy promocje, które to kolejno weryfikujemy i objaśniamy w formie przejrzystej zazwyczaj oferty firm, które płacą użytkownikom pieniądze za testy ich aplikacji i rozwiązań, przez co próbują ich do siebie przekonać. Każdy sposób szybkiego zarobku internetowego jest objaśniony w dedykowanej instrukcji “krok po kroku”. Jak szybko zarobić pieniądze? W projekcie MobilneZarabianie najpierw sprawdzamy możliwości szybkiego zarobku pieniędzy online w znanych firmach, zaś kolejno opisujemy ich działanie i przedstawiamy Ci możliwość “dorobienia” sobie dodatkowej przez nas promocje pozwalają na zarobienie zazwyczaj 50zł – 100zł (lub więcej) nawet w jeden dzień. Wszystkie firmy które promujemy to znane marki, które można zweryfikować w Google lub w Trustpilot. Jak zarobić w domu 100zł + w godzinę? Wiele osób zastanawia się, czy szybki zarobek pieniędzy w internecie jest możliwy? Poszukując rozwiązań spotykają się oni z ofertami typu: “załóż 10 kont bankowych” lub “dołącz do naszego zespołu mentorów i specjalistów, a po tym znajdź nam 20 klientów” – to brzmi jak kiepski żart, a niestety często takie oferty znaleźć możemy na grupach pracy internetowej. Dlatego rozumiemy sceptyczne podejście wielu osób do możliwości łatwego zarabiania online. Zweryfikowane sposoby Zweryfikowane sposobyTworzymy transparentny portal, w którym przedstawiamy i opisujemy firmy, które umożliwiają zarobek online. Przedstawiamy jedynie sposoby zarobku, które osobiście testujemy i weryfikujemy. Opinie o wskazanych firmach i ich promocjach można bez problemów sprawdzić w Internecie. Jak zarobić pieniądze w domu? Wiele osób zadaje sobie pytanie “Jak zarobić pieniądze w domu”. Usłyszały one o tym, że istnieje możliwość zarabiania przez internet, jednak nie wiedzą, gdzie znaleźć dokładne objaśnienie, jak na przeciw tym oczekiwaniom, co miesiąc przygotowywać będziemy listę wszystkich przetestowanych przez nas, aktualnych i najskuteczniejszych sposobów na zarobek we własnym domu. Nie przedłużając… Sprawdzone sposoby szybkiego zarobku Obecnie firmy zamiast inwestować w reklamę “po wiadomościach” czy w gazecie, wolą nowym użytkownikom dać na początek bonus (często pieniężny) i pozwolić na to, by to konsumenci zdecydowali po testach, czy aplikacja, konto, bądź platforma ich przekonuje. Zdarzają się również akcje typu “airdrop”, gdzie za zapisanie się do zrzutu kryptowalut możemy otrzymać wirtualne pieniądze, które to w łatwy sposób można wymienić na “złotówki”. Sprawdzone i aktualne metody na zarobek opisujemy poniżej. Dotychczasowy zysk z tej strony Sposoby na zarobekCzerwiec 2022 Aktualne sposoby zarobku pieniędzy na testach aplikacji. Jak szybko zarobić pieniądze, np. 100zł? Wiele osób zadaje sobie pytanie: “Jak szybko zarobić pieniądze, np. 100zł np. w 10 minut, czy jeden dzień?”Czy właściwie tak szybka metoda zarobku jest możliwa? Jednak są to osoby, które do tej pory nie korzystały ze sposobów na szybki zarobek w internecie. Wiele firm daje nam możliwość szybkiego “dorobienia” sobie w zamian za testy ich aplikacji. I nie jest to nic dziwnego, gdyż jest to po prostu sprawnie wykalkulowany i obliczony marketing, gdzie firmy zamiast płacić za reklamy “po wiadomościach”, czy w gazecie, wolą dać użytkownikom premię pieniężną lub bonus na start i w ten sposób zachęcić ich do skorzystania z usług. Jeżeli użytkownik nie będzie zainteresowany, to może “podziękować” bez żadnych konsekewncji, a jeżeli przekona się do usług, to zostanie. Szybkie zarabianie na PayPal PayPal umożliwia w pełni bezpieczne wypłaty pieniędzy z zagranicznych i polskich programów szybkiego zarabiania. Opcja ta jest szczególnie przydatna w wykorzystaniu przelewów zza granicy, gdzie zarobione pieniądze możemy przesłać najpierw na konto PayPal, zaś kolejno na polskie konto bankowe. Dodatkowo PayPal pozwala na oszczędność zyskanych pieniędzy, bo nie musimy płacić za zagraniczne przelewy (np. SEPA) na konto krajowe. Jak zarobić 50zł w jeden dzień? Jeżeli ktoś zastanawia się: “Jak zarobić szybko 50zł w jeden dzień przez internet?” to jak najszybciej powinien zapoznać się z metodami przedstawionymi na powyższej stronie. Zarób 50zł przy wykorzystaniu jednej metody, po czym przekonaj się i pozostań z nami na dłużej, bo na tym nam zależy. Pragniemy tworzyć finansową społeczność osób, które w zamian za testy aplikacji i odbieranie promocji dorabiają sobie internetowo. Zarabianie przez aplikacje - lista najlepszych Aplikacje dają nam możliwość zarabiania pieniędzy na ich testach, a my z tego chętnie korzystamy. Co miesiąc przygotowujemy zestawienie najlepszych sposobów szybkiego zarobku przy pomocy promocji w darmowych aplikacjach. Zarabiamy przez telefon jak i przez komputer. Wystarczy wybrać metodę zarobku z listy naszych aplikacji oraz zapoznać się z instrukcją. Dorobić sobie można zarówno przez aplikacje na smartfonach, jak i tabletach, czy komputerach stacjonarnych. Sprawdzone sposoby na łatwy zarobek w 2020 roku Istnieje wiele sposobów na łatwy zarobek w 2020 roku, jednak my preferujemy najzwyczajniej w świecie ta najbardziej opłacalne i równocześnie łatwe. Należą do nich wspomniane na powyższej stronie promocje bankowe, bonusy pieniężne od fintechów, airdropy, czy inne oferty jednorazowego zarobku, które są najpierw przetestowane przez nas, kolejno przedstawione w formie przejrzystej instrukcji dla użytkowników naszej strony. Wiele osób zastanawia się: “jak w łatwy i szybki sposób zarobić pieniądze?”. Odpowiedzią jest nasz portal MobilneZarabianie. Szybki i pewny zarobek Wiele osób poszukuje sposobów szybkiego i pewnego zarobku w swoich miastach, wertując ogłoszenia pracy w lokalnej prasie i na tablicach ogłoszeń. Zależy im na legalnym, łatwym i szybkim sposobie na zarobek dodatkowych pieniędzy w swoim wolnym czasie, który mogą przeznaczyć w tym celu. Oczekują oni również wypłaty na konto bankowe zarobionych pieniędzy i nie chcą polecać jakiś produktów typu MLM innym osobom. Poszukują oni ogłoszeń typu: szybki zarobek Warszawa, Bydgoszcz, Częstochowa, Gdańsk, Kraków, Poznań, Łódź (czy wstaw dowolne miasto). Nie wiedzą jednak, że istnieje zdecydowanie bardziej dostępny sposób zysku – wystarczy zalogować się do internetu i włączyć naszą stronę internetową. Dla studenta, dla gracza, na święta i na wakacje Pomysł na łatwy i szybki zarobek online dla np. gracza GTA online, metin2, tibia czy fifa niekoniecznie musi wiązać się z sprzedawaniem wartościowych rzeczy w ukochanej grze komputerowej., czy wypełnianiem płatnych ankiet online. Równie dobrze pragnąć dorobić sobie szybko jako student, czy jako dziewczyna, chłopak którzy posiadają dużo wolnego czasu i potrzebują dodatkowej gotówki na czynsz, czy święta lub wakacje. Sposoby i pomysły na zarobek które przedstawiamy na naszej stronie są sprawdzone, legalne, bezpieczne i co najważniejsze proste. Firmy które promujemy, to duże i znane marki, które można łatwo zweryfikować w internecie, a ich opinie sprawdzić na np. na portalu Trustpilot. Zarabianie w internecie - sprawdzonwe sposoby Wiele osób przeszukuje agregatory ofert pracy online, takie ja OLX, Gumtree, czy Tablica, Facebook w poszukiwaniu szybkiego zysku online. Jednak większość ofert pracy przez internet nie posiada podanych szczegółów wykonywanego zajęcia zarobkowego, a kwota do wypłaty podawana jest jako “nielimitowana”. Ciężko widząc coś takiego dowiedzieć się, jak wygląda prawdziwe zarabianie przez internet. Warto, przed podjęciem decyzji o podjęciu pracy online, zrobić research i zweryfikować firmy, które oferują zysk zdalny. W przypadku serwisu MobilneZarabianie wszystkie firmy które promujemy można sprawdzić w internecie i zapoznać się z ich opiniami, co często podkreślamy. Zaś wypłata środków pieniężnych jest realizowana bezpośrednio na konto, a nie np. w PaySafeCard.

Ryczałt 2021. REKLAMA. Z ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych w 2021 roku będą mogli skorzystać podatnicy, których przychody w obecnym roku podatkowym nie przekroczą kwoty 1 128 825 zł (równowartość 250 tys. euro). Przy czym, prawo do kwartalnego rozliczenia ryczałtu będzie przysługiwało podatnikom, których przychody nie Bartłomiej Godziszewski2019-07-30 06:00redaktorpublikacja2019-07-30 06:00Budżet bardzo często ogranicza pomysłowość przedsiębiorców. Jednak nawet w przypadku niskobudżetowych biznesów można dobrze zarobić. Udowodniają to chociażby polscy przedsiębiorcy, którzy z sukcesem prowadzą swoje biznesy, choć zaczynali z niewielkim kapitałem na start. Tekst powstał w ramach serii #NaBankiera, w której czytelnicy wybierają jeden z dwóch tematów, jakim zajmie się redakcja. W o pomysłach na biznes piszemy codziennie. Wiele dobrze radzących sobie firm naprawdę nie wymagało pokaźnych nakładów finansowych. Przykłady? Zaledwie 10 tys. zł zainwestowano w koncept Idea Shirt, tworząc prawdziwe imperium koszulkowe. Założona przez Mateusza Piwnickiego i Michała Błauciaka firma osiąga dzisiaj przychód 1 mln zł. – Inwestycja zwróciła się nam już w pierwszym miesiącu – mówią pomysłodawcy. W ciągu kilku lat zrealizowali zamówienia na blisko 750 tys. nadruków, a dziś coraz szerzej patrzą na ekspansję na rynki Europy Zachodniej. Jednak, jak zaznaczają sami twórcy, ich sukces nie byłby możliwy bez wsparcia dostawców i dogodnych form finansowania. fot. / / Pexels Są też takie biznesy, na które nie wydano ani złotówki. Jeden z przykładów pochodzi z Wrocławia. To właśnie tam z miłości do stolicy Dolnego Śląska Kamil Karpiński uruchomił przedsięwzięcie, z którego czerpie niemałe zyski. Stworzył fanpage "Miejsca we Wrocławiu", w którym nie tylko opowiada o ciekawostkach z życia miasta, ale także promuje interesujące miejsca. – Wystarczyły 2 dni, żeby uzyskać 30 tys. fanów. Ludzie myśleli, że włożyliśmy w to duże pieniądze, a tak naprawdę nie wydaliśmy nawet grosza – mówi Kamil Karpiński, założyciel portalu Jak sam przyznaje, jego biznes jest efektem ubocznym pasji. Za nią przyszły pieniądze – dziś zarabia przede wszystkim na promowaniu wielu interesujących miejsc, które warto odwiedzić we Wrocławiu. Takich historii jest więcej. Niecodzienne niskobudżetowe pomysły na biznes, które odniosły sukces O tym, że do sukcesu nie zawsze potrzeba dużych pieniędzy, wiedzą chociażby twórcy LongisFries – jednych z najdłuższych frytek na świecie. W ich przypadku wystarczyła inwestycja rzędu 7 tys. zł. Swoje blisko 30-centymentrowe produkty już dziś zamierzają eksportować na zagraniczne rynki. – Nie ukrywamy, że o biznesie ziemniaczanym wiemy sporo, bo sami oprócz rozwijania marek gastronomicznych uprawiamy ziemniaki. Jesteśmy przede wszystkim rolnikami. Stąd nasz pierwszy biznes, czyli zakręcony ziemniak na patyku JazzyChips. Teraz uznaliśmy, że długość frytki nie musi być ograniczona wielkością ziemniaka. A wszystko dzięki jego wysuszeniu, dodaniu do tego proszku kilku składników oraz wody. By to zrobić, trzeba było adoptować maszynę, która wytnie odpowiedniej długości frytki i smażalnik, który je pomieści. To wszystko składa się na LongisFries, czyli prawdopodobnie najdłuższe frytki na świecie – mówią Mateusz i Jacek Tomczak, współzałożyciele LongisFries. Choć ruszyli niedawno, to już dziś mają ręce pełne roboty. Popularność tego nietypowego wytworu przerosła oczekiwania samych twórców. Nieco inny pomysł mieli Paweł Strykowski oraz Tomasz Kwaśny. Zainwestowali20 tys. zł, a po kilku latach ich przychód sięgnął 15 mln zł. Weszli w biznes na pograniczu świata mediów i marketingu. – Po pół roku zaprezentowaliśmy naszą platformę społecznościom zgromadzonym na grupach w serwisie Facebook. Na początku było ciężko, bo nasz model miał kilka nieprawidłowych założeń. Po paru dniach diametralnie zmieniliśmy sposób działania na bardziej otwarty, a już miesiąc później zaczęliśmy na niej zarabiać – opowiadał w materiale Paweł Strykowski, współzałożyciel WhitePress. Z kwotą zaledwie 6 tys. zł przygodę z biznesem rozpoczynał twórca marki Red is Bad. Nie mając doświadczenia w biznesie, ani też wiedzy o szyciu, Paweł Szopa stworzył pierwszy sklep w Polsce z odzieżą patriotyczną, który wciąż jest liderem na rynku. – Od samego początku miałem nadzieję, że nasz pomysł wypali. Realizując go z serca i utożsamiając się z nim, dużo łatwiej jest osiągnąć sukces – mówi Szopa. – Nie mieliśmy żadnego pojęcia o szyciu. Ja skończyłem prawo, a wspólnik Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie, aczkolwiek projektowanie maszyn przemysłowych, a nie projektowanie odzieży. Z każdym krokiem przecieraliśmy nowe szlaki – dodaje. Obecnie firma sprzedaje nie tylko w Polsce, ale również poza granicami kraju. Uwagę warto poświęcić jeszcze jednemu pomysłowi na biznes – Barbara Żerkowska sprzedaje, jak mówi sama nazwa firmy Jar of Forest, las w słoikach. Na swój biznes wydała jedynie 10 tys. zł. – Pierwsze słoje były rozdawane wśród znajomych w ramach prezentów. Dość szybko pojawili się odbiorcy, którzy byli zainteresowani kupnem tego produktu detalicznie jako prezent dla swoich bliskich, później pojawili się odbiorcy hurtowi. To był czynnik, który popchnął nas do założenia firmy – mówi Żerkowska. Średnio sprzedaje 300 produktów rocznie. To tylko kilka przykładów, które pokazują, że można zarobić, nie wydając więcej niż 20 tys. zł. Co łączy te wszystkie idee? Słuchając samych przedsiębiorców, można wysnuć wniosek, że poza niską kapitałochłonnością na starcie, procentuje prostota biznesu i pasja do tego, co chce się robić. Ale na tym nie koniec. Dlatego, zanim zostanie wydana jakakolwiek złotówka na realizację własnego biznesu, warto na niego spojrzeć jak najbardziej obiektywnie. Może w tym pomóc Model Lean Canvas. fot. / / Opracowanie własne na podstawie A. Maurey „Running Lean” Został on zaprezentowany przed kilkoma laty przez Asha Maureya w książce „Running Lean”. Jest to prosty, a przede wszystkim bezpłatny sposób, by przetestować każdy z pomysłów na biznes. Jak sprawdzić, czy pomysł na biznes jest dobry za pomocą modelu Lean Canvas, podpowiadamy tutaj. Zadawanie sobie samemu niewygodnych pytań na wstępie powinno pomóc ograniczyć ryzyko na dalszych etapach, wysokie szczególnie przy nowatorskich przedsięwzięciach, którymi dopiero przeciera się szlaki na rynku. Dla tych, którzy woleliby zamiast uczyć się na własnych błędach, podążać już sprawdzoną ścieżką, rynek ma gotową propozycję. Franczyza jako alternatywny pomysł na biznes Zarobić, inwestując kwotę 20 tys. zł, mogą także osoby, które nie mają pomysłu na biznes. W takim przypadku warto pokusić się na skorzystanie z franczyzy. Popularność tej formy biznesu obecnie jest bardzo duża, dzięki czemu przedsiębiorcy mogą przebierać w licznych pomysłach. Jak wskazuje serwis w 2018 roku w Polsce działało aż 1250 systemów franczyzowych. Franczyza z pewnością nie jest przeznaczona dla osób, które poszukują w biznesie pełnej autonomii, bowiem tam jej z pewnością nie znajdą. Tu realizuje się cudzy pomysł i podporządkowuje z góry ustalonym zasadom. Zastanawiać może, po co w ogóle pomysłodawca decyduje się na wykorzystanie franczyzy. Odpowiedź jest prosta – przez brak ludzi i środków na nowe lokale. Wydawać by się mogło, że to pewien paradoks – w końcu, jeśli firma rozwija się, to nie powinno być żadnego problemu z kapitałem. Jednak w rzeczywistości jest zupełnie na odwrót. Załóżmy, że jeden z pomysłów na restaurację przypadł do gustu klientom w jednym z polskich miast. Pojawiają się pierwsze zyski i przychodzi moment na decyzję, co dalej. Rozpoczyna się ekspansja, po pierwszym lokalu otwiera się drugi i… na tym często koniec. Szybki rozwój doprowadza do braku płynnych środków. Coraz trudniej też zarządzać dużą grupą ludzi w różnych lokalizacjach. Z tym problemem zmagali się także bracia McDonald, którzy w pierwszej wersji swojego biznesu tworzyli własne restauracje, a dopiero później zdecydowali się na franczyzę. fot. / / Opracowanie własne na podstawie danych W Polsce pierwsza franczyza pojawiła się wraz ze zmianami gospodarczym, a była nią cukiernia pod szyldem A. Blikle otwarta w 1992 r. w Łodzi. Właściciel placówki kupował ciastka w Warszawie i sprzedawał je w Łodzi z marżą wynoszącą ponad 50 proc. Dziś firm korzystających z tego modelu biznesowego jest bardzo dużo. fot. / / Opracowanie własne na podstawie danych Zanim jednak zainwestujemy we franczyzę, warto zastanowić się, co wchodzi w koszt takiego pomysłu na biznes. W przypadku franczyzy wyróżniamy: koszt inwestycyjny, opłatę wstępną, opłatę licencyjną opłatę franczyzową. Oczywiście podstawę stanowi koszt inwestycyjny, bowiem to on jest pobierany na wejściu i obejmuje wydatki związane z umożliwieniem prowadzenia biznesu. Opłata wstępna nie zawsze jest pobierana przez franczyzobiorców. Jest nią dosyć ciężko jednoznacznie zdefiniować, gdyż w każdym przypadku może oznaczać co innego, jednak z reguły obejmuje koszty szkolenia. Część ofert franczyzowych ponadto zalicza do niej opłatę licencyjną, która uprawnia do rozpowszechnienia danej marki. Ostatnim elementem, który musi ponieść franczyzobiorca, jest opłata franczyzowa, płacona najczęściej każdego miesiąca. Wliczana jest do niej nie tylko prowizja, ale również koszty marketingu. Na rodzimym rynku nie brakuje gotowych pomysłów na biznes, opartych o franczyzę oraz nieprzekraczających budżetu 20 tys. zł. Dominują trzy branże: gastronomia, edukacja i finanse. Przykładowe franczyzy do 20 tys. zł Lp. Nazwa Minimalna kwota Opłata wstępna Min. opłata franczyzowa/m-c Licencja Branża 1. EZO – matematyka i fizyka dla dzieci i młodzieży 2000 zł 12 000 zł 600 zł Edukacja 2. U Lodziarzy Wytwórnia Lodów Polskich 6000 zł Gastronomia 3. Gold Finance 9000 zł 6 000,00 zł Finanse i bankowość 4. Bafra Kebab 10 000 zł 0 zł 500 zł 0 zł Gastronomia 5. Kołacz na okrągło 10 000 zł 200 zł 0 zł Gastronomia 6. Edukido: zajęcia edukacyjne z klockami 10 700 zł 150 zł Edukacja 7. New York Hot Dog 14 000 zł Gastronomia 8. Komputrilo Akademia Komputerowa 15 000 zł Edukacja 9. Baltica 1920 19 000 zł 0 zł Gastronomia 10. Chop Chop Lody Tajskie 19 900 zł 0 zł 600 zł Gastronomia 11. Mała Lingua & Lingua Teens Space 20 000 zł 3 000 zł Edukacja 12. 20 000 zł Edukacja 13. Coffeeloffee 20 000 zł 0 zł 500 zł Gastronomia Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Jak pozyskać środki na własny biznes? Środki finansowe to podstawa każdego biznesu. Bez niego żadna firma nie mogłaby powstać. Dlatego warto zastanowić się nad sposobem pozyskania takiego kapitału, gdy chcemy pominąć lub minimalnie wykorzystać własne oszczędności. Pierwszym wariantem może być wzięcie kredytu na rozpoczęcie działalności gospodarczej. RRSO w takim przypadku może kształtować się średnio do 10 proc. Jednak są sposoby na jego obniżenie, wśród nich można wymieć gwarancję de minimis. Jest to produkt powstały w wyniku umowy Banku Gospodarstwa Krajowego z bankami komercyjnymi. Dzięki temu BGK, w imieniu państwa, bierze na siebie ryzyko niespłacenia kredytu przez młodego przedsiębiorcę. Jednak nie każdy bank komercyjny ma w swojej ofercie takie rozwiązanie. Warto sprawdzić, który z nich współpracuje z BGK oraz co należy zrobić, aby uzyskać kredyt z gwarancją de minimis. Taka opcja jest szczególnie korzystna dla młodych przedsiębiorców, gdyż to właśnie oni z reguły nie mogą wykazać się wysoką zdolnością kredytową. Kolejnym sposobem na pozyskanie środków finansowych może być dotacja z urzędu pracy. W 2019 roku można otrzymać 27 510,18 zł (równowartość 6-krotności przeciętnego wynagrodzenia za rok poprzedni). Kwota ta, co warto zauważyć, z roku na rok jest wyższa. Z pozyskanych środków może zostać sfinansowany tylko zakup produktów lub usług, które będą związane z prowadzoną działalnością. Może być to przykładowo drukarka, system informatyczny czy laptop. To rozwiązanie cieszy się coraz większą popularnością, w ubiegłym roku skorzystało z niego 36 tys. firm, pozyskując łączną kwotę 750 mln zł. fot. / / Opracowanie własne na postawie rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 14 lipca 2017 r. w sprawie dokonywania z Funduszu Pracy refundacji kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy oraz przyznawania środków na podjęcie działalności gospodarczej Do tak dużego zainteresowania tym źródłem finansowania może przyczyniać się fakt, że wsparcie ma charakter bezzwrotny pod warunkiem, że działalność prowadzona będzie przez co najmniej 12 miesięcy. Przy okazji warto zauważyć, że aby uzyskać dotację, przyszły przedsiębiorca nie musi posiadać wkładu własnego. Jego obecność może natomiast przyczynić się do uzyskania pozytywnej oceny – w oczach urzędu oznacza większe zaangażowanie w stworzenie własnej firmy i większe zdeterminowanie do osiągnięcia sukces. Warto również zauważyć, że wkład własny nie musi mieć charakteru pieniężnego. Mogą to być przedmioty, jak drukarka czy samochód. To nie koniec alternatywnych sposobów finansowania biznesu. Kolejnymi są dotacje ze środków Unii Europejskiej. Program „Finanse na start” przeznaczony jest dla osób, które nie ukończyły jeszcze 30 lat oraz powyżej tego wieku, jeśli znajdują się w trudnej sytuacji. O aktualnych programach więcej piszemy tutaj. Warto wspomnieć o jeszcze jednym sposobie finansowania – crowdfundingu. W ciągu ostatnich lat to rozwiązanie zyskuje na popularności, przez co coraz łatwiej pozyskać w ten sposób środki. Może stać się to zarazem świetną akcją promocyjną, dodatkowo zwiększając przychody. Inwestując w ten sposób, można też znacząco obniżyć poziom ryzyka - produkcję można rozpocząć dopiero wtedy, gdy będzie wiadomo, czy są chętni na towar oraz jak duże jest zainteresowanie. O tym, jaki potencjał tkwi w crowdfundingu, przekonał się chociażby polski producent gier planszowych, który na platformie Kickstarter w ciągu zaledwie 24 godzin zarobił 1,5 mln dolarów na swój nowy produkt Nemesis. Pozyskując środki w ramach crowdfundingu, należy umieścić swoje ogłoszenie na odpowiedniej platformie. Przeanalizowaliśmy cenniki zarówno polskich, jak i zagranicznych portali. Da się zauważyć, że pomimo większej konkurencji na największych, zagranicznych platformach – Kickstarter czy Indiegogo – wciąż łatwiej tam odnieść sukces, niż wykorzystując rodzime platformy. Polacy nie są jeszcze przyzwyczajeni do kupowania produktów, które de facto jeszcze nie istnieją. Inne porady, które mogą przydać się początkującemu przedsiębiorcy Sprawdź zalety i wady każdej ze spółek Jak założyć firmę przez internet? Porównaj formy opodatkowania Platformy crowdfundingowe w Polsce i na świecie Platformy do prowadzenia księgowości online Kancelarie prawne dla start-upów Źródło: Przede wszystkim kolego bosy, jeżeli masz +100 to musisz powiedzieć który dokładnie do 103 lecą yangi ze smoka wyżej już chyba nie, to masz za jednego smoka od 40 do 60kk yang +8-10 skrzynek gdzie jedna chodzi 10-15kk czyli do 1.5w razador łatwiej się dostać chyba nawet słabsze eq trzeba mieć ale do 50kk za wejście idzie zarobic co godzinę moje propozycje.
Piotr KrzyżanowskiOd 10 do 19 tys. zł netto – tyle zdaniem Polaków powinna zarabiać osoba, którą można już uznać za zamożną. W porównaniu z innymi europejskimi krajami, w Polsce takich osób wciąż jest stosunkowo niewiele. Biorąc jednak pod uwagę, że nasze społeczeństwo stopniowo się bogaci, można liczyć, że z każdym rokiem grono to będzie zamożności są przede wszystkim zgromadzony lub odziedziczony majątek oraz wysokie, stałe zarobki. O jakich kwotach mowa? Światło na tę kwestię rzucają niektóre badania, analizujące sytuację finansową osób dobrze sytuowanych. Według autorów cyklicznego raportu KPMG, zamożny Polak to taki, którego miesięczny dochód brutto jest wyższy od 7,1 tys. zł. To oznacza, że co miesiąc na jego konto powinno wpływać minimum 5 tys. zł. Jak szacują autorzy raportu, w minionym roku po raz pierwszy w Polsce liczba takich osób przekroczyła milion. Deutsche Bank postanowił sprawdzić, jak to widzą sami Polacy – z uwzględnieniem opinii tych, którzy sami mogą za osoby zamożne Roku Kujaw i Pomorza 2017. Oto zwycięzcy [lista, zdjęcia]Kowalski jako zamożnyNajnowsze badanie Deutsche Bank pokazało, że w ocenie 39 proc. respondentów, zamożny to ten, którego konto zasila co miesiąc kwota od 10 do 19 tys. zł netto. Co ciekawe, co czwarty jest zdania, że aby uchodzić za dobrze sytuowanego, wystarczy miesięczny dochód w wysokości od 5 do 10 tys. zł na rękę. – W opinii znacznej części społeczeństwa osoba zamożna powinna zarabiać co najmniej trzy do pięciu razy więcej niż średnia krajowa – mówi Monika Szlosek, dyrektor Bankowości Detalicznej i Inwestycyjnej, Deutsche Bank. – Te kwoty z biegiem czasu z pewnością będą się zwiększać, szczególnie teraz, kiedy presja płacowa jest coraz bardziej odczuwalna w wielu firmach. Równocześnie badanie pokazało, że wciąż jeszcze jesteśmy społeczeństwem na liczba Polaków o wysokich dochodach nadal jest niewielka, jeśli porównamy ją z innymi krajami europejskimi. Przykładowo w Niemczech średnie wynagrodzenie wynosi 3,9 tys. euro brutto. W Polsce jest to kwota, która – jak pokazały wyniki badania – pozwala już zaliczać się do kategorii zamożnych.– Warto zauważyć, że dochody przekładają się na wartość majątku gospodarstw domowych. W Polsce majątek netto jest nierównomiernie rozłożony w populacji gospodarstw domowych, a jego silną koncentrację obserwujemy w zbiorowości gospodarstw najbardziej majętnych. 10 proc. tych najbardziej zasobnych posiada około 41 proc. całkowitego majątku netto gospodarstw domowych, podczas gdy majątek 20 proc. najmniej zasobnych to jedynie niewielka część (1 proc.) majątku wszystkich gospodarstw domowych1. To tłumaczy zróżnicowane podejście do poziomów stanowiących o wyobrażeniu zamożności, szczególnie że nasi badani to także osoby o ponadprzeciętnych dochodach – ocenia prof. Małgorzata Bombol ze Szkoły Głównej Handlowej, ekspert Deutsche Kujawach i Pomorzu znów przybyło milionerów!Zamożny o sobieDeutsche Bank przyjrzał się również dokładniej osobom dobrze sytuowanym, o dochodach przekraczających 7 tys. zł netto miesięcznie. Wynik badania może być zaskakujący. W ich przypadku opinie nie różnią się za bardzo od tych, wyrażonych przez ogół społeczeństwa. Także ich zdaniem zarobki zamożnego mieszczą się w granicach 10 a 19 tys. zł. Takiej odpowiedzi udzieliło 41 proc. badanych. – Mimo tego podobieństwa, widać wyraźnie, że im wyższy dochód, tym większa skłonność do przesuwania w górę granicy, od której postrzegamy zamożność – ocenia Monika Szlosek, Dyrektor Bankowości Detalicznej i Inwestycyjnej, Deutsche Bank. – Osoby o ponadprzeciętnych zarobkach częściej podawały wyższy przedział kwot. Prawie co czwarty wskazywał na kwoty między 20 a 49 tys. zł, podczas gdy wśród ogółu takich odpowiedzi udzieliło blisko 15 proc. – wyjaśnia Monika zamożne, mając możliwość odkładania większych nadwyżek finansowych, chętniej budują kapitał na przyszłość. I choć w swoich decyzjach finansowych są podobni do ogółu społeczeństwa i często wybierają proste i bezpieczne rozwiązania, to jednak chętniej inwestują. Jak pokazują dane NBP, swój majątek netto Polacy lokują głównie na depozytach bankowych. Zgromadzili na nich 738 mld zł. Kwota, jaką przeznaczyli na produkty inwestycyjne, wyniosła 528 mld pokazują najnowsze dane, Polacy przekonują się do inwestowania w fundusze. W ciągu całego 2017 r. liczba osób lokujących swoje pieniądze w rozwiązania krajowych TFI zwiększyła się o 150 To największy wzrost w ujęciu rocznym od ponad dekady. Alternatywą dla funduszy są inwestycje w akcje na giełdzie. Ci, którzy posiadają większy kapitał, mogą wybrać obligacje korporacyjne. Ze względu na niskie stopy procentowe, Polacy chętniej też kierują swoje kroki na rynek nieruchomości. Zwrot z inwestycji w lokale waha się średnio od 4 do 6 proc. więcej zarabiamy, tym częściej też chcemy się zabezpieczyć finansowo z myślą o emeryturze. Oszczędzanie na ten cel powinno być szczególnie ważne dla zamożnych, którzy prowadzą własną działalność. Są oni jedną z grup zagrożonych gwałtownym pogorszeniem się standardu życia po zakończeniu aktywności zawodowej. Na rynku jest dostępnych wiele rozwiązań przeznaczonych do długoterminowego oszczędzania. Jedno z nich to instrumenty oferowane w ramach III filaru – IKE i IKZE, które mogą mieć formę przykładowo długoterminowych lokat, funduszy inwestycyjnych czy rachunków maklerskich. Wiążą się one z dodatkowymi przywilejami podatkowymi. Mimo korzyści, Polacy rzadko sięgają po te narzędzia. Na koniec minionego roku IKE miało zaledwie 5,8 proc. liczby osób pracujących, IKZE jeszcze mniej, bo tylko 4,2 Kujawsko-Pomorskiem przybyło milionerów! 126 w rok. Rekord! Gdzie mieszkają?Niezależnie od tego, czy oszczędzamy w ramach III filaru, czy poza nim, kluczowym kryterium powinno być zorientowanie się na długofalowe odkładanie nadwyżek. Do tego celu można wykorzystać plany regularnego oszczędzania, w przypadku których odkładamy określoną kwotę w dłuższej perspektywie, a po zakończeniu aktywności zawodowej możemy wypłacić całość odłożonego kapitału wraz z ofertyMateriały promocyjne partnera

W Business Insider Polska sprawdziliśmy, co stałoby się z 10 tys. zł ulokowanymi na początku 2022 r. w różnych rodzajach aktywów finansowych. Wzięliśmy pod uwagę szeroki wachlarz: od lokaty bankowej, przez obligacje, waluty, kryptowaluty, aż po akcje. Wyniki przedstawiamy w poniższej tabeli. HtmlCode.

data publikacji: 22:06 ten tekst przeczytasz w 2 minuty Dobre wiadomości dla osób, które zmagają się z cukrzycą. Najnowsze badania wykazały, że robienie 10 tys. kroków dziennie może pomóc im wyregulować poziom cukru we krwi. To z kolei ma wpływ na ogólny stan zdrowia. Co więcej, badacze przekonują, że taka aktywność jest w stanie znacząco obniżyć ryzyko śmierci u cukrzyków. Poznaj szczegóły najnowszych analiz. Krzysztof Hepner / Unsplash Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Jak chodzenie wpływa na stan zdrowia diabetyków? Jak zacząć robić 10 tys. kroków dziennie? Badacze z Hiszpanii przyjrzeli się zdrowiu osób chorujących na cukrzycę lub zmagających się ze stanem przedcukrzycowym Naukowcy przekonują, że osoby, które mają problemy z wyregulowaniem poziomu cukru we krwi, powinny robić około 10 tys. kroków dziennie. Dzięki temu znacząco obniżą u siebie ryzyko śmierci Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Jak chodzenie wpływa na stan zdrowia diabetyków? Naukowcy z Uniwersytetu w Sewilli przebadali dorosłych Amerykanów ze stanem przedcukrzycowym i cukrzycą. Wykorzystali do tego dane z National Health and Nutrition Examination Survey przeprowadzonego przez CDC w latach 2005-2006. Swoje wyniki opublikowali niedawno w magazynie "Diabetes Care". 1194 badanych dorosłych miało stan przedcukrzycowy. Ponad połowa z nich (56 proc.) to mężczyźni. Ich średnia wieku wynosiła 55 lat. Wykonywali oni średnio 8,5 tys. kroków dziennie. Natomiast 493 badanych osób cierpiało na cukrzycę. Również ponad połowę z nich stanowili mężczyźni (51 proc.). Ich średnia wieku wynosiła 61 lat. Ci z kolei wykonywali około 6,3 tys. kroków dziennie. Osoby biorące udział w badaniu nosiły na talii akcelerometr. Miał on liczyć ich kroki przez siedem kolejnych dni. Naukowcy wzięli pod uwagę wiek badanych, ich płeć, pochodzenie etniczne, to, czy palą papierosy oraz spożywają alkohol, a także rodzaj ich diety i przyjmowane leki. W ciągu dziewięciu lat zmarło 200 osób ze stanem przedcukrzycowym i 138 z cukrzycą. To pozwoliło badaczom wysnuć pewne wnioski. Według nich osoby, które przeżyły, zawdzięczają to między innymi temu, że robiły prawie 10 tys. kroków dziennie. Według hiszpańskich naukowców jest to najlepszy sposób na zmniejszenie ryzyka śmierci u osób, które borykają się z cukrzycą lub stanem przedcukrzycowym. Warto też zaznaczyć, że ponad 20 proc. badanych została usunięta z analiz. Przyczyną były nieprawidłowe dane akcelerometryczne. Dalsza część artykułu pod materiałem wideo. Jak zacząć robić 10 tys. kroków dziennie? Dla niektórych jest to spore wyzwanie. Jednak istnieją triki, dzięki którym z każdym dniem będziesz zwiększał ilość kroków. Oto niektóre z nich: kup krokomierz – to urządzenie jest w stanie zliczyć każdą twoją aktywność. Dzięki temu będziesz wiedział, ile realnie robisz kroków i czy robisz postępy. Dla niektórych może to być bardzo motywujące. W Medonet Market kupisz opaskę myBand 4family z funkcją krokomierza i ciśnieniomierza; kup wygodne buty do chodzenia – to kolejna rzecz, która może na ciebie zadziałać motywująco. Oprócz tego wygodne buty są podstawą każdej aktywności fizycznej. Dzięki nim nie będziesz miał wymówek i nie narazisz się na nieprzyjemne kontuzje; codziennie zwiększaj liczbę kroków – rób to stopniowo, aby nie obciążać swojego organizmu. Zbyt intensywny trening może spowodować u ciebie kontuzję i zniechęcić cię do dalszych treningów; korzystaj ze schodów zamiast windy – przynajmniej raz dziennie zastosuj taki trik. Liczba kroków zdecydowanie wzrośnie; zapisuj swoje postępy w dzienniku – kontroluj, ile zajął ci aktywny marsz. Sprawdzaj, ile kroków robisz przypadkowo, na przykład podczas sprzątania. Gdy już zbierzesz wszystkie te zapiski, wyciągnij wnioski i pomyśl, co jeszcze możesz zrobić, aby więcej się ruszać. ZOBACZ TAKŻE Ile kroków dziennie powinniśmy robić? Okazuje się, że wcale nie 10 tysięcy Jak zacząć robić 10 tys. kroków dziennie? Triki i wskazówki, które ci pomogą Pięć zaskakujących korzyści z chodzenia. Lekarze przepisują spacery na receptę Źródła cukrzyca cukrzyca typu 2 trening aktywność fizyczna spacer Co się może stać, jeśli nie będziesz zmieniać bielizny każdego dnia? Zmiana bielizny każdego dnia to jedna z najistotniejszych zasad higieny. Badania pokazują jednak, że nie wszyscy każdego dnia zakładają czyste majtki. Jak się... Oskar Nawalany Włosy pod pachami w upał. Golić czy nie? Będziesz zaskoczony Włosy pod pachami pełnią określone funkcje. Wzmacniają chociażby działanie ludzkich feromonów. Szczególnie jednak w upały wydają się zbyteczne, nie tylko ze... Klaudia Torchała Osiem produktów, które poprawiają pamięć i myślenie. Będziesz mieć mózg jak brzytwa Każda osoba doświadcza przemęczenia mózgu i problemów z pamięcią. U części z nich to objaw intensywnego wysiłku umysłowego, który często towarzyszy studentom i... Marzena Maj Co się stanie z twoim ciałem, gdy codziennie będziesz jeździć na rowerze? Jazda na rowerze to doskonała opcja dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę ze sportem, jak i tych, którzy lubią wszelką aktywność fizyczną. Nieważne,... Joanna Murawska Co się stanie z twoim ciałem, jeśli będziesz spacerować każdego dnia? Lista zmian jest imponująca Spacerowanie każdego dnia może stać się remedium na wiele dolegliwości, na które skarżymy się bez względu na wiek czy płeć. Codzienne przechadzki to w pełni... Eliza Kania Co się stanie, jeśli nie będziesz nosić majtek? [WYJAŚNIAMY] Lekarze przyznają, że spanie nago jest zdrowsze niż nocny odpoczynek w nieprzewiewnej bieliźnie. A jak wygląda sprawa z całkowitą rezygnacją z majtek, także w... 12 nawyków zdrowych ludzi. Będziesz zdziwiony niektórymi zasadami Istnieje kilka nawyków, które warto wprowadzić do swojego życia, a które charakteryzują ludzi zdrowych. Kilka z nich zagościło w życiu Polaków na stałe. Niektóre... Co nas czeka jeśli codziennie przez miesiąc będziemy pić alkohol? Opisano cztery główne objawy Każdy, kto dobrze się bawi z kieliszkiem czegoś mocniejszego w dłoni, nie zastanawia się raczej nad wpływem alkoholu na swój organizm. Wiemy, że długotrwałe picie... Monika Zieleniewska Najpopularniejsze mity na temat cholesterolu Cholesterol często uważany jest za wysoce szkodliwy, jednak sam w sobie jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Dopiero zbyt wysoki... Sandra Kobuszewska Spróbujesz raz, będziesz chciał więcej. Joga nie tylko na ból kręgosłupa Zwykle ludzie trafiają na jogę z powodu bólu- odzywa się kręgosłup, stawy, mięśnie. Wychodzą także napięcia ciała, które są związane ze stresem codzienności. I... Redakacja Medonet
Koszty kosztom nierówne, jak nie równy biznes biznesowi, nie porównywałabym kosztów piekarni z monopolem że mnie zjedzą, bo są nieadekwatne do siebie, na zatowarowanie sklepu z pieczywem dajmy na to rzędu 3-5tys. stać mnie, a na alkohol 30-50 już nie proste. Odpowiedz Usuń
Chcesz zarabiać na swojej wiedzy? Nie wiesz, jak zacząć? Obawiasz się porażki? Czujesz, że nie dasz rady? Pokażę Ci drogę mojego klienta. Przedstawię Ci sposób, dzięki któremu udało mu się osiągnąć taki sukces. Pokażę Ci kilka szczegółów „od kuchni”, przez które (a raczej dzięki którym) można skalować biznes. Po tym materiale na pewno uwierzysz: że można że Ty też dasz radę że mogę Ci w tym pomóc. W materiale prześledzimy krok po kroku najważniejsze aspekty budowania swojego kursu. Przejdź do nagrania lub przeczytaj transkrypt: Witajcie Moi Drodzy. Ja nazywam się Adrian Kołodziej, a dzisiaj mam dla Was bardzo ciekawe case study. Pokażę Wam jak wygląda biznes mojego klienta, który jeszcze parę miesięcy temu zaczynał od zera, a ostatnio pokazał bardzo fajny wynik, ponieważ od 5 lipca do 20 września zarobił ponad 347 000 złotych. Coś tam jeszcze z groszami. I w dzisiejszym odcinku pokażę Wam co zrobił, jak to zrobił. Rozbijemy cały jego model sprzedażowy na czynniki pierwsze i pokażę Wam jak Wy również możecie mieć podobne efekty do niego, więc serdecznie zapraszam do oglądania. Teraz pokażę Ci jedną z ciekawszych case study, które pojawiły się na mojej grupie coachingowej. Pokażę Ci jak Marcin Mudrak zbudował lejek sprzedażowy, który zaczął zarabiać ponad 100 tysięcy miesięcznie, wykorzystując do tego płatną reklamę. Rozbijemy sobie jego lejek na czynniki pierwsze i pokażę Ci jak to wygląda. Przede wszystkim Marcin jest tutaj na mojej grupie coachingowej. Przeszedł cały mój program coachingowy oraz brał udział w konsultacjach. Jeżeli popatrzymy sobie, to on wczoraj wrzucił takie fajne, ciekawe case study, w którym pokazał swoje konto reklamowe i jak widzimy od piątego lipca 2021 do 20 września 2021 wygenerował przychód na poziomie 347 741 złotych, więc naprawdę ciekawy case. I możemy zobaczyć, że też dał mi zgodę na to, żebym się tym wszystkim tutaj z Wami podzielił więc chciałbym Wam pokazać jak jego lejek sprzedażowy jest stworzony, na czym on polega. I pierwsze narzędzie, które wykorzystuje do tego, żeby właśnie sprawdzić jak jest zbudowany czyjś system sprzedażowy, to jest narzędzie bardzo proste. Po prostu to jest biblioteka reklam na Facebooku. Można sobie sprawdzić jak wyglądają reklamy np. Twojej konkurencji. I widzimy tutaj reklamy Marcina. Nie wiemy dokładnie jak one są ustawione, ponieważ nie wiemy, które reklamy są retargetowe, a które reklamy są tymi reklamami, które są zrobione na TOFU. Ja mam taki system reklamowy, którego uczę w coachingu, gdzie pokazuję jak tworzyć reklamy w zależności od poziomu świadomości potencjalnego klienta. Tego tutaj nie wiemy, ale możemy się domyślić, że te reklamy, które są bardzo zbliżone do moich to są reklamy retargetowe, a reklamy, które reklamują bezpłatne szkolenie są reklamami, które są kierowane na zimny ruch. Ok, ja pokażę na wstępie jak to wygląda. Więc pierwszym krokiem jest oczywiście reklama. Wpisujemy do naszego systemu „reklama na Facebooku”. Zobaczymy dokąd ta reklama prowadzi. Więc klikamy w jakąś tam reklamę i widzimy, że prowadzi nas do bezpłatnego, darmowego webinaru. Ten webinar już się odbył i teraz został zautomatyzowany. Czyli mamy stronę rejestracyjną. I jeżeli popatrzymy sobie, to możemy sobie wybrać daty, czyli możemy zobaczyć, że albo np. zobaczymy o 9:45, czyli za 45 minut albo możemy zobaczyć o 17:00 i możemy się tutaj zarejestrować. I teraz tak. Dlaczego mogę się zarejestrować za 15 minut? Ponieważ Marcin korzysta z Everwebinar. Jest to system tzw. autowebinarów. I ja to mówię właśnie w moim coachingu. Pokażę Ci to na platformie. Mamy tutaj właśnie coaching i tu mamy dział szósty, gdzie pokazuje właśnie jak to tworzyć. Mamy dział dotyczący webinarów, mamy dział dotyczący autowebinarów również i tutaj pokazuje dokładnie jak to zrobić. I Marcin właśnie wykorzystuje ten system autowebinarowy. I teraz tak. Czy ludzie się obrażają, że webinar jest właśnie zautomatyzowany? Zacznijmy od tego, że jeżeli tworzysz autowebinar, to nigdy nie mów potencjalnym klientom, że jest to webinar na żywo. Możesz powiedzieć, że na wszystkie pytania od nich odpowiesz, mogą pisać sobie np. w czacie i potem asystent albo asystentka odpowie. Albo Ty ewentualnie odpowiesz, ale nigdy nie mów, że to jest webinar na żywo, ponieważ jeśli się okaże, że to webinar zautomatyzowany, to stracisz zaufanie ludzi, a tym samym po prostu to potem ciężko odzyskać. W Stanach to jest bardzo popularne, że większość webinarów jest zautomatyzowana i tam nikt nigdy nie robi żadnego problemu. W Polsce wiem, że ludzie mają strasznego fioła na to, żeby webinar był na żywo, żeby brać udział w tej sesji pytań i odpowiedzi. Znam gościa, który rozwiązał cały ten system w taki sposób, że on tworzy webinary automatyczne codziennie od godziny 8:00. I na te webinary wchodzi jego asystent, czy asystentka i na żywo odpowiada na pytania. Czyli na samym początku mówi: ,,Hej, tutaj jest bezpłatny trening. Jeżeli masz jakieś pytania, to podczas tego webinaru możesz je zadawać w czacie, a mój asystent lub asystentka na wszystkie pytania odpowie„. Czyli z jednej strony mamy w webinar zautomatyzowany, a z drugiej strony ludzie i tak mają odpowiedzi, których szukają. Z drugiej strony, jeżeli ten webinar jest dobrze przygotowany, to naprawdę ludzie nie będą mieli z tym żadnego problemu. Dlaczego webinar zautomatyzowany? To, co ja zawsze mówię ludziom na moim coachingu, że nigdy nie należy robić webinaru zautomatyzowanego w momencie, kiedy nie masz przetestowanego webinaru na żywo. Co oznacza, że powinieneś np. zrobić z 15 – 20 webinarów na żywo i Marcin dokładnie tak zrobił. I dopiero w momencie, kiedy wiesz, który webinar był najskuteczniejszy (ja po prostu sobie piszę to w arkuszu kalkulacyjnym, gdzie podaje ile osób było, ile osób kupiło), dopiero wtedy go może zautomatyzować. Dlaczego? Ponieważ prawda jest bardzo brutalna. Webinary automatyczne mają niższą skuteczność od webinarów na żywo, ale więcej osób się rejestruje i przychodzi, bo jak masz webinar za 15 minut, to jest spora szansa, że ta osoba jednak ten webinar zobaczy. Na pewno słyszałeś o takiej osobie jak Grand Cordon. On bardzo często właśnie korzysta z webinaru zautomatyzowanego. Więc dużo ludzi tak naprawdę na świecie z tego korzysta, tylko trzeba to zrobić z głową, ponieważ tak jak mówię – jeżeli pierwsze co zrobisz, to zrobisz automatyczny to gwarantuję Ci, że Ci po prostu nie wyjdzie. Musisz tych webinarów ileś tam zrobić na żywo i zobaczyć dlaczego ten webinar akurat działa. I w momencie, kiedy webinar Ci będzie działał, dopiero wtedy możesz zautomatyzować. Więc ja akurat mam ten webinar nagrany tak jakby. Marcin mi podesłał link. I ten webinar trwa tutaj prawie dwie godziny. I tutaj oczywiście jest w cholerę, naprawdę w cholerę dobrej wiedzy. Marcin widać, że jest naprawdę mega ekspertem od tego tematu. Oczywiście potem właśnie idzie informacja co się w tych materiałach znajduje, a ma tych modułów tyle, że naprawdę głowa mała. Więc mamy 19 modułów, 140 lekcji, 30 godzin nagrań i tam jeszcze są dodatkowe bonusy. Fajnie, oferta naprawdę dobrze zrobiona, dlatego też to u niego działa, bo on ma dobrze oferty skonstruowaną. I wartość tego kursu z 7 000 zł. Myślę, że jest taka realna wartość. I to wszystko możesz dostać za 1 000 zł. Tutaj oczywiście jest jakaś oferta i po tym idą reklamy jeszcze retargetowe na tę ofertę. Czyli ustawiasz sobie na Facebooku jeszcze reklamy, które po webinarze są wyświetlane osobom, które na tym webinarze były. Oczywiście, reklamy możesz też pokazywać im na Google. I tutaj mamy ofertę za 997 zł. Dlaczego u niego to tak dobrze działa, a u innych ludzi to nie działa? Dlaczego on jest w stanie zarabiać 100 tysięcy i to bardzo szybko, praktycznie od zera dochodził. Ja nie pamiętam kiedy Marcin dołączył. Myślę, że to było w okolicach marca, kwietnia. Mamy teraz wrzesień. Jak to się stało, że on tak bardzo szybko doszedł do stu tysięcy miesięcznie i jak to się stało, że on cały czas się rozwija i jeszcze ma ogromną możliwość przekroczyć milion nawet. Nie wiem, czy to jest możliwe w tym roku, ale myślę, że w okolicach miliona będzie. Więc dlaczego to jest tak, że u niego to się wszystko sprawdza, wszystko działa? Ponieważ po pierwsze – on wybrał sobie niszę. I to naprawdę wybrał dobrą, konkretną niszę według mojego systemu, który też pokazuje jak to wybrać. Tu mamy tu coś takiego jak wybrać niszę i tutaj dokładne są informacje o tym jak to zrobić. Przez 50 minut mówię o tym jak samą niszę wybrać. Więc wybrał naprawdę ciekawą niszę ludzi, którzy są zainteresowani Amazon KDP, a wiem, że to jest temat bardzo i to bardzo gorący. I teraz, kiedy wybrał tą niszę, to on kieruje tylko i wyłącznie do tej niszy przekazy marketingowe. Kolejna rzecz, która naprawdę u niego działa to jest oferta. Warto by było zobaczyć jego webinar. Po prostu przyjść, zapisać się i zobaczyć jego webinar. Bardzo dużo dobrego storytellingu tu jest. I ja zawsze o tym mówię, żeby właśnie ten storytelling wprowadzać, żeby stworzyć tzw. bounding, żeby dobry kontent był powiązany z Twoją osobą. I tu naprawdę jest fajnie to zrobione, gdzie Marcin pokazuje super jak to jest zrobione. Ten bounding, storytelling trochę trwa, ale naprawdę to jest dobre rozwiązanie. Następnie jest mega dobry kontent i to jest bardzo ważna rzecz. Ludzie jak robią webinary, to chcą po prostu sprzedawać, a to nie działa. Jeżeli chcesz zarabiać duże pieniądze, to przede wszystkim to, co musisz zrobić, to musisz dawać dobry kontent. Jeżeli kontent ten darmowy jest naprawdę wart tyle, że ludzie byliby w stanie za niego zapłacić, to w momencie, kiedy pojawia się oferta nikt nie będzie hejtować. Nikt nie będzie Cię atakować i tak dalej, ponieważ ludzie będą wiedzieli, że dostali mega content, więc teraz chcą posłuchać na temat Twojej oferty. I kolejnym takim bardzo ważnym elementem jest jego konstrukcja oferty. Ta konstrukcja jest naprawdę bardzo, i to bardzo, i to bardzo, i to bardzo dobra. Polecam to zobaczyć. Mamy naprawdę wszystko zrobione tak, jak należy. I oczywiście, są jakieś pakiety jeszcze – Premium, VIP i Basic. I mamy to zrobione tak, jak należy. Więc oczywiście, jeżeli byś się zastanawiał jak taki webinar zrobić, co powiedzieć, w której minucie, to mamy u mnie na coachingu taką instrukcję, gdzie pokazuje jak powinna wyglądać odpowiednia struktura webinaru i według tego właśnie schematu Marcin to wszystko sobie tutaj skonstruował i tak działa jak lejek. Mam nadzieję, że ten materiał, te case study bardzo mocno Wam się podoba, że przede wszystkim Was inspiruje, bo jak ja pokazałem pierwsze wyniki Marcina, to ludzie mówili, że to jakiś fotomontaż, to jest niemożliwe. A teraz te wyniki, które się już pojawiły, to już po prostu jest naprawdę… Gratuluję. Wielki szacun dla Marcina, zrobił naprawdę kawał dobrej roboty. Bardzo mi się to podoba. Możecie w komentarzach mu pogratulować. Widzicie tutaj – zapytałem go, czy mogę. Naprawdę możecie mu pogratulować, bo takie wyniki, w tak krótkim czasie zazwyczaj są nieosiągalne, a to oznacza, że Marcin się naprawdę temu poświęcił, się mega skupił, skoncentrował na tym, żeby ten biznes rozwinąć. Tu mam akurat taką zamkniętą grupę, mamy już ponad 437 członków mojego coachingu. Ludzie wrzucają swoje oferty, maile i ja to wszystko sprawdzam, pomagam im, doradzam. Dodatkowo jeszcze mamy konsultacje bezpłatne. Jeśli byłbyś zainteresowany współpracą ze mną, to masz pod tym nagraniem link, który prowadzi do mojego bezpłatnego wideo, w którym pokazuję jak ja się reklamuje. Jeśli będziesz zainteresowany tematem, będziesz chciał mieć podobne wyniki jak Marcin, możesz umówić się z moim zespołem na rozmowę. Jeżeli uznamy wspólnie, że jest to dla Ciebie, to oczywiście złożymy Ci ofertę. Więc serdecznie zapraszam osoby, które są zainteresowane. A ja bym w tym momencie chciał, żebyście tutaj napisali jakieś słowa dla Marcina. Mam nadzieję, że to będą słowa wsparcia, że zrobił coś niesamowitego, bo zamiast siedzieć i narzekać, jak robi większość ludzi – to on zrobił coś niesamowitego. Ok, to też jest dla mnie – powiem szczerze – świetna reklama z tego względu, że ja zarabiam dużo i wiecie o tym. I wiecie, że jestem w tym dobry, ale to nie jest sztuką, żebym ja miał efekty, tylko jest sztuką. żebym innym mógł pomóc, żeby inne osoby miały podobne efekty do moich. I kiedy widzę taką osobę jak Marcin, która ma tak niesamowite wyniki, to naprawdę miód mi spływa po sercu. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem się podzielić z Wami tym casem. Do następnego. Zobaczcie moje poprzednie materiały i zasubskrybujcie ten kanał.
Powinno się ją ciągle udoskonalać. Właściciele Akademii Piękna Global Medica myślą o wprowadzeniu zabiegów z botoksem i makijażu permanentnego, zakupie sprzętu do leczenia alergii, a nawet o stworzeniu sieci salonów dermokosmetycznych. Dochody zależą głównie od wielkości oferty. Na czysto można zarobić od 3 tys. zł do nawet
Narzędzie przywołujemy skrótem Win + Shift + C i możemy z niego korzystać na trzy sposoby: Jako próbnik kolorów z włączonym trybem edytora - otwiera próbnik kolorów. Po wybraniu koloru otwierany jest edytor, a wybrany kolor jest kopiowany do schowka (w formacie domyślnym - konfigurowalnym w oknie dialogowym Ustawienia).
.