If so, get ready to build and design levels with Money Movers Maker. Now you can design your very own levels and share them with other players! Choose from different building blocks and start your project right away! Play Money Movers Maker on Kizi! Create your own levels with the characters from the Money Movers platform puzzler series.Minionej doby badania potwierdziły 3 493 zakażeń koronawirusem, w tym 551 ponownych. Zmarło 12 osób z COVID-19 – poinformowano w sobotę na stronach rządowych w raporcie o liczbie zakażeń koronawirusem. Wykonano 9 881 testów w kierunku SARS-CoV-2. Tydzień temu, 16 lipca, badania potwierdziły 2131 zakażeń koronawirusem, w tym 298 ponownych. Wówczas nikt z COVID-19 nie zmarł. Łącznie - jak podano w sobotę - od 4 marca 2020 r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono 6 048 411 przypadków. Zmarło 116 510 osób z COVID-19. Od 16 maja obowiązujący w Polsce od 20 marca 2020 r. stan epidemii został zastąpiony stanem zagrożenia epidemicznego. KOMENTARZE (0) Do artykułu: Raport zakażeń: 3 493 zakażeń koronawirusem, zmarło 12 osób z COVID-19 Gry trzyosobowe pozwalają trzem graczom grać jednocześnie, siedząc przy tym samym komputerze. Katalog gier dla 3 graczy zawiera gry popularnych gatunków, w tym wyścigi, walki, strzelanki z ulubionymi postaciami z kreskówek. Trzech uczestników zmierzy się ze sobą lub będzie walczyć w tym samym czasie, w zależności od wybranej gry. Fort Gerharda - Muzeum Obrony WybrzeżaMuzeum Obrony Wybrzeża - Fort Gerharda w Świnoujściu prosi zwiedzających, aby opanowali swoje emocje i nie uprawiali seksu w muzeum. Placówka przypomina, że jest wyposażona w monitoring, a wszystkie nagrania są przed skasowaniem zamieściło w mediach społecznościowych osobliwy wpis: "Uprzejmie uprasza się naszych Gości … jak to napisać… no prosimy ars amandi nie w muzeum! Muzeum od pewnego czasu wyposażone jest w kamery! A te gdyby mówiły…" - czytamy. "Rozumiemy, że wyjątkowe eksponaty, ba mundurowa obsługa potrafią przyprawić o dreszcze, EKSCYTACJE i podniecenie! A na miłość boską- Kochani- szczególnie Ci z gorącą krwią- jest tyle miejsce do zabawy w okolicy..." - piszą dalej autorzy też, że muzealne eksponaty niekoniecznie chcą być świadkami miłosnych uniesień..."Zakochani Goście prosimy o zrozumienie - większość Eksponatów w naszym muzeum to przedmioty „urodzone” wiele lat temu i obyte w całkowicie innych normach obyczajowych. Konserwatywne, ba wręcz ortodoksyjne i wstrzemięźliwe. Nie narażajmy je na dyskomfort!"Muzeum zwraca uwagę, że niedawno monitoring placówki został wyposażony w kamery dobrej jakości i na dowód pokazało zdjęcie z monitorowanych miejsc. Przypomina też turystom, że niedaleko znajduje się mnóstwo dzikich plaż, gdzie można spędzić czas bez towarzystwa kamer. Muzeum Obrony Wybrzeża - Fort Gerharda znajduje się na wyspie Wolin, na świnoujskim Warszowie, tuż obok latarni postem Muzeum w komentarzach jest wesoło, żeby nie napisać goło i wesoło:Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Polskie siły pancerne zostały w ostatnim czasie uszczuplone o setki czołgów z czasów radzieckich. Przekazaliśmy bowiem Ukrainie całe 236 egzemplarzy T-72, praktycznie się ich pozbywając, jako że oficjalnie pozostała „u nas” niespełna setka T-72 w nieznanym stanie. Tę lukę do pewnego stopnia załata zakup 250 egzemplarzy M1A2 Abrams, ale to najwyraźniej ciągle za mało i obecnie ciągle mówi się, że nasz kraj sięgnie również po koreańskie czołgi K2 Black Panther. Spekulacje na ten temat wzmogła zapowiedź szefa MON, który obecnie przebywa w Korei Południowej i najwyraźniej bada interoperacyjność między Abramsami i czołgami K2. Nowoczesne czołgi dla Polski. Po Abramsach są szanse na koreańskie K2 Im więcej rodzajów uzbrojenia wykorzystuje państwo, tym trudniej jest zadbać o ich naprawy przez problemy logistyczne i potrzebę produkcji różnego rodzaju. Nasz kraj do pewnego stopnia ratuje operowanie poniekąd na dwóch rodzajach czołgu. Przypomnijmy, że obecnie Wojsko Polskie wykorzystuje na czynnej służbie trzy rodzaje czołgów – PT-91 Twardy (to gruntownie zmodernizowane T-72), ulepszone T-72M/M1/M1R oraz Leopardy 2PL. Czytaj też: Oto nowy flagowy okręt Czarnomorskiej Floty Rosji. Jest nim fregata Admirał Makarow Po przyjęciu Abramsów nasze siły pancerne będą już operować na trzech i w gruncie rzeczy nie jest to dobra wiadomość przez wspomniane komplikacje na poziomie logistycznym i remontowym. Dodatek koreańskich K2 doprowadziłby więc do jeszcze większego zamieszania, ale jeśli cokolwiek w tej kwestii zostanie przedsięwzięte (obecnie nie ma nawet mowy o podpisywaniu jakiejkolwiek umowy), najpewniej porzucimy całkowicie T-72 i być może (z czasem) nawet Leopardy 2PL, choć te są u nas zaledwie od 2020 roku. Minister @mblaszczak: Potrzeby Wojska Polskiego są bardzo duże, chcemy w krótkim czasie zastąpić czołgi postsowieckie nowoczesnymi czołgami. Ważna jest interoperacyjność pomiędzy #ABRAMS i czołgami K2, koreańskimi.— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) May 31, 2022 Jak wynika z powyższego wpisu, obecnie Ministerstwo Obrony Narodowej najwyraźniej chce pozbyć się T-72 i z koreańskich czołgów K2 uczynić jeszcze ważniejszy zakup niż z samych Abramsów. Nic wprawdzie nie mówi się o losie Leopardów, ale to zapewne zwyczajnie twardy orzech do zgryzienia. Następna dekada powinna jednak zapewnić odpowiedź na tę kwestię, bo musimy pamiętać, że w przypadku południowokoreańskich czołgów nasze władze mają interesujący plan. Dlaczego? Będziemy konsekwentnie zwiększać potencjał pancerny Sił Zbrojnych RP. Zapoznałem się z ofertą zakupu koreańskich czołgów K2. Współpraca będzie zakładała wysoki poziom polonizacji, który da impuls rozwojowy polskiej zbrojeniówce. Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) May 31, 2022 Jak widać powyżej, obecne dążenia do ewentualnego wyposażenia Wojska Polskiego w koreańskie czołgi K2 będzie „zakładała wysoki poziom polonizacji”, co może tylko cieszyć… choć też zastanawiać. Nie znamy bowiem szczegółów tego, jak ewentualna produkcja miałaby przebiegać i czy w grę wchodziłaby kompleksowa produkcja nawet podstaw K2 na terenie Polski, czy projekt skupiłby się bardziej na osprzęcie i częściach zamiennych. W tej wiadomości jest wiele niewiadomych, więc zamiast bawić się w spekulacje, lepiej odpowiedzieć na najważniejsze pytanie – czym dokładnie są koreańskie czołgi K2 Black Panther? K2 Black Panther, czyli zaawansowane i nowoczesne Czarne Pantery z Korei Południowej Podstawowe czołgi K2 Black Panther zdecydowanie można określić mianem nowoczesnych, jako że proces ich projektowania realizowany przez South Korean Agency for Defense Development trwał od 1995 do 2008 roku. Ich produkcja jest z kolei realizowana przez Hyundai Rotem od 2008 roku, choć ta seryjna rozpoczęła się później, bo w 2013 roku, podczas gdy pierwsze egzemplarze trafiły na służbę w 2014 roku. Do tej pory powstało ponad 260 egzemplarzy K2 w trzech różnych wersjach, a ich rolą jest uzupełnienie starszych czołgów K1 oraz zastąpienie M48 Patton. Wymogi projektowe obejmowały przede wszystkim wykorzystanie możliwie największej ilości rodzimej technologii oraz możliwości przemysłu, a sam proces prototypowania objął imponującą liczbę wersji i wariantów z całą masą różnego wyposażenia. Finalnie uznano, że najlepiej będzie połączyć 7,5-metrowe podwozie gąsienicowe o szerokości 3,6 metra i wysokości 2,4 metra z działem CN08 kalibru 120-mm o imponującej długości 6,6 metra. Dodatkowo zdecydowano się na ograniczenie załogi z 4 do 3 osób (dowódcy, kierowcy i strzelca) poprzez zastosowanie systemu automatycznego ładowania. Czytaj też: Naprowadzane laserowo pociski APKWS II dla Ukrainy. Co potrafi ta konwersja pocisków Hydra 70? W terenie czołgi K2 mogą forsować rzeki o głębokości do 4 metrów, mogą na bieżąco dostosowywać przechylenie podwozia lub obniżenie jego wysokości o 40 cm. W najnowszych wersjach (Batch II oraz III produkowanych od 2019 roku) napędza je 12-cylindrowy silnik Hyundai Doosan DV27K o mocy 1500 koni mechanicznych w połączeniu ze skrzynią biegów RENK HSWL 295 TM, jako że w testach wykazano, że nowa EST15K rodzimej produkcji nie spełnia wymogów wytrzymałościowych. To połączenie rozpędza czołgi do maksymalnie 70 km/h na drogach i 50 km/h w terenie na dystansie maksymalnie 450 km. K2 Black Panther jest ponoć najdroższym czołgiem w historii (8,5 mln dolarów w 2009 roku), a jego systemy obejmują nowoczesny system celowania w połączeniu z radarem, który pozwala skupiać się na celu oddalonym o prawie 10 km. Do systemów obrony zaliczają się podsystemy zakłócające wrogie pociski, ostrzegające o nich i automatycznie wystrzeliwujące granaty dymne, które blokują sygnaturę termiczną czołgu. Pancerz i uzbrojenie K2 Black Panther Ważące 55 ton K2 Black Panther są chronione pancerzem modułowym, obejmującym stal POSCO MIL-12560H z materiałami kompozytowymi w połączeniu z blokami wybuchowego pancerza reaktywnego, który w przyszłych ulepszeniach planuje się uzupełnić pancerzem niewybuchowym. W kabinie załoga jest chroniona przed bronią chemiczną, biologiczną i jądrową, a pożary są gaszone przez automatyczny system przeciwpożarowy. Po stronie uzbrojenia najważniejszą funkcję pełni wspomniane wyżej gładkolufowe działo CN08 120 mm kalibru 55, które opracowała Agency for Defense Development we współpracy Hyundai Wia. Zaprzęgnięto do niego zaprojektowany dla czołgu Lecrec system automatycznego ładowania, dzięki któremu z działa K2 można strzelać nawet 10 razy na minutę, ale zapas pocisków ogranicza takie zapędy, jako że załoga ma dostęp do 40 sztuk amunicji różnego rodzaju, ale przede wszystkim przeciwpancernych pociskach K279 APFSDS-T wzmocnionych wolframem. Poza tym dostępne pociski obejmują też wielozadaniowy K280 HEAT-MP-T i najbardziej imponujący KSTAM o zasięgu 2-8 kilometrów typu „fire&forget”, który działa niczym pocisk kierowany i do celu leci lotem podobnym do moździerza, a następnie rozwija spadochron, wykrywa cel z wykorzystaniem czujników, aby finalnie uderzyć w niego „z góry”, czyli w słaby punkt, wykorzystując do tego penetrator formowany wybuchowo. Czytaj też: Opisujemy granatniki Carl Gustaf. Zniszczyły najpotężniejszy czołg Rosji Ponadto uzbrojenie dodatkowe K2 Black Panther obejmuje ciężki karabin maszynowy K6 kalibru 12,7 mm oraz współosiowy karabin maszynowy kalibru 7,62 mm. Ciekawym dodatkiem wydaje się też zaawansowany laserowy system ostrzegawczy, który niemal natychmiast kieruje wieżyczkę w stronę źródła wrogiego ognia.
.